Ścigacz.pl

W sieci pojawił się pierwszy zwiastun nowego filmu z serii "Mission: Impossible" i jest w nim między innymi karkołomna scena, w której główny bohater wyskakuje motocyklem z klifu. Okazuje się, że Cruise nie skorzystał z pomocy dublera.

Dokładnie 3 lipca Tom Cruise skończy 60 lat i choć przybyło mu kilka zmarszczek na czole, to nadal sprawia wrażenie wiecznie młodego, a podczas kręcenia filmów daje z siebie wszystko i jeszcze więcej. Dowodem tego jest skok motocyklem z klifu w "Mission: Impossible 7" o podtytule "Dead Reckoning". Produkcję kręcono od 6 września 2020 r. do 11 września 2021 r., a premiera jest zaplanowana na 2023 r. W ekskluzywnym wywiadzie dla magazynu Empire aktor opowiedział m.in. o pokazanej w zwiastunie scenie.

Jak czytamy w Screenrant.com, przed samym skokiem Tom Cruise wykonał 13 tys. skoków na motocyklu crossowym i 500 skoków ze spadochronem. Aktor codziennie po 30 razy skakał z helikoptera. Z kolei w wypowiedzi dla Empire przyznał, że największym problemem był śmigłowiec filmujący skok, ponieważ generował dodatkowy wiatr, który mógł znieść motocykl z kursu. Po wykonaniu skoku aktor miał 6 sekund na otwarcie spadochronu, ale istniało ryzyko, że coś pójdzie nie tak i zostanie uwięziony na motocyklu. Jak widać wszystko poszło doskonale, a nam pozostaje czekać do przyszłego roku na kolejną część przygód Ethana Hunta. Poniżej możecie zobaczyć zwiastun filmu.