tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Suzuki V-Strom: klasyka gatunku dla motocyklowych podróżników. Dwa modele, które zawojowały świat
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Suzuki V-Strom: klasyka gatunku dla motocyklowych podróżników. Dwa modele, które zawojowały świat

Autor: Artykuł sponsorowany 2022.08.12, 09:40 Drukuj

W dobie pogoni za nowinkami technicznymi motocykle stają się coraz bardziej skomplikowane, a przez to częściej ulegają różnego rodzaju awariom, które trudno usunąć na trasie. Z pomocą przychodzi Suzuki i rodzina V-Strom, która zasłynęła ze swojej trwałości i wytrzymałości, a także prostoty obsługi.

Od sportu do turystyki

Jako pierwszy na rynku zadebiutował V-Strom 1000, który miał oznaczenie DL1000. Motocykl pojawił się w 2002 roku i był napędzany silnikiem V-twin o pojemności 996 cm3 pochodzącym z modeli TL1000R i TL1000S, a więc miał sportowy rodowód. Moc została zmniejszona do 105 KM osiąganych przy 7400 obr./min. Jego największymi zaletami były wygodna i neutralna pozycja oraz zbiornik paliwa o pojemności 22 litrów, który przy deklarowanym spalaniu na poziomie 6 l na 100 km zapewniał zasięg ponad 350 km. W 2009 roku maszyna zniknęła z Europy, by powrócić w 2015 ku uciesze wszystkich fanów.

Powrót króla

W 2020 do salonów trafił jego następca o oznaczeniu 1050 i wraz z tym pojawiła się mała rewolucja, ponieważ producent zaskoczył nas odważną stylistyką, stawiając na kanciaste linie i prostokątny reflektor LED. W znanym z poprzednika motorze o pojemności 1037 cm3 zmodyfikowano nastawy silnika, by spełniał wymagania normy emisji spalin EURO 5. Choć zazwyczaj taki zabieg wiąże się ze stratami, to w tym przypadku było inaczej - moc wzrosła ze 100 do 107 KM. Dodano elektroniczną przepustnicę, której średnica została zwiększona z 45 do 49 mm. Dzięki temu V-Strom 1050 może pochwalić się trybami jazdy, a także asystentem jazdy z niską prędkością, który zabezpiecza silnik przed zgaśnięciem.

Zmienne tryby pracy silnika oraz układ wspomagania jazdy z niską prędkością to tylko początek elektronicznych pomocy, które trafiły do V-Stroma 1050. Na liście są też kontrola trakcji, system wykrywania dodatkowego obciążenia, układ wspomagania ruszania na wzniesieniu, układ hamulcowy Motion Track znany z poprzedniego modelu, a także tempomat i rozruch za naciśnięciem przycisku rozrusznika, bez konieczności trzymania go aż do momentu uruchomienia silnika. Zmieniły się też zegary i kokpit.


Suzuki V Strom 1050 jazda teren

Uwolnij się od zgiełku miasta i ruszaj przed siebie!

Sprawdź rodzinę V-Strom i wybierz dla siebie idealnego towarzysza podróży.

DOŁĄCZ DO ŚWIATA LIBERTY MOTORS NA FACEBOOK »

Jeden model, dwa oblicza

Suzuki V-Strom 1050 występuje w dwóch wersjach - szosowej i adventure, którą rozpoznacie po oznaczeniu XT. Różnic pomiędzy nimi jest całkiem sporo, ponieważ w XT są felgi ze szprychami, osłona silnika i gmole, regulacja szyby, nóżka centralna, osłony dłoni i pełne oświetlenie LED. W obu przypadkach standardowym wyposażeniem jest m.in.: stelaż kufra centralnego. Choć na pierwszy rzut oka V-Strom 1050 sprawia wrażenie dużego motocykla, to musicie wiedzieć, że siedzisko umieszczono na wysokości 850 mm w wersji XT i 855 mm w wersji podstawowej, a szerokość motocykla to zaledwie 870 mm.

Stary kumpel

Choć V-Strom 1050 to unowocześniony motocykl, to osoby, które miały do czynienia z poprzednikiem, powinny od razu poczuć się jak w domu. Z początkującymi z kolei obejdzie się bardzo łagodnie za sprawą neutralnej pozycji oraz przyjaznego wyprofilowania zbiornika paliwa i wąskiej kanapy. Po zajęciu miejsca za sterami zapomnicie o rzeczywistych rozmiarach tej maszyny, dzięki czemu z łatwością wyruszycie na przygodę. A ta może trwać długo dzięki wydłużonym interwałom serwisowym. Wcześniej Suzuki zalecało przeglądy gwarancyjne co 6 tys. km, teraz są one wykonywane co 12 tys. km, co świadczy o niezawodności i umożliwia obniżenie kosztów eksploatacji. W podróży przydadzą się też odpowiednie akcesoria, dlatego Suzuki wyszło naprzeciw swoim klientom i proponuje pakiet Travel Pack, w którego skład wchodzą podgrzewane manetki, kufer centralny i kufry boczne wraz z mocowaniami.

Suzuki V-Strom w wersji podstawowej kupicie w cenie 55 900 zł, a w wersji XT za 62 900 zł.

Młodszy brat

Dwa lata po premierze modelu DL1000 na rynek trafił DL650, który od 2004 roku zmieniał się gruntownie zaledwie trzy razy. Obecnie mamy na rynku właśnie trzecią generację tego modelu, która jest produkowana od 2017. Maszyna jest napędzana 2-cylindrowym silnikiem w układzie V o pojemności 645 cm3, który generuje maksymalną moc 71 KM. Ten sam motor drzemie jeszcze w innym kultowym modelu z Hamamatsu, a mowa oczywiście o SV650. Przez niską moc, prostą konstrukcję i przystępną cenę motocykl jest często wybierany przez początkujących podróżników. Zbiornik paliwa ma pojemność aż 20 litrów przy deklarowanym spalaniu na poziomie 4,2 l na 100 km.

O przyjazności Suzuki DL650 świadczy nie tylko fakt, że motocykl jest wąski i lekki, bo w podstawowej wersji waży tylko 213 kg, a w wersji XT jego masa to 216 kg w stanie gotowym do jazdy. Tu również znajdziecie elektronicznych pomocników w postaci układu ABS, kontroli trakcji z możliwością regulacji oraz asystenta niskich obrotów. Jest też gniazdo zapalniczki, więc z łatwością zasilicie smartfona lub nawigację. Suzuki V-Strom 650 występuje w trzech wersjach - podstawowej, SE doposażonej w osłony dłoni i silnika oraz XT, gdzie aluminiowe koła zastąpiono szprychowymi. Decydując się na Travel Pack zyskujecie poszerzenie stopki bocznej, kufer centralny wraz z mocowaniem oraz szybę turystyczną.

Ceny V-Stroma 650 zaczynają się już od 39 900 zł za wersję podstawową, 40 900 za wariant SE i 41 500 zł za XT.


Zdjęcia
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama

sklep Ścigacz

    NAS Analytics TAG
    na górę