Stołeczna policja dostanie nową broń do walki ze złodziejami motocykli i samochodów - System Automatycznego Rozpoznawania Tablic Rejestracyjnych
Komenda Stołeczna Policji dostanie nową, mocną broń, która może ułatwić odzyskiwanie skradzionych pojazdów. Mowa o Systemie Automatycznego Rozpoznawania Tablic Rejestracyjnych.
System Automatycznego Rozpoznawania Tablic Rejestracyjnych nie jest nowością, ale dopiero teraz będzie zastosowany w policji na większą skalę. W prezentacji z sierpnia 2017 roku system ARTR pojawił się "jako element koncepcji Cyfrowej Policji". Wskazano tam, że już w latach 2007 - 2014 funkcjonariusze z powodzeniem korzystali z takiego rozwiązania. W prezentacji czytamy, że system może zwiększyć skuteczność monitorowania pojazdów, którymi mogą przemieszczać się podejrzani, które mogą być wykorzystywane do przemytu towarów i ludzi, a także zwiększy skuteczność odzyskiwania "pojazdów utraconych" i oczywiście podniesie efektywność pracy drogówki.
Po czterech latach policja przechodzi od prezentacji do czynów. Z ARTR skorzystają przede wszystkim funkcjonariusze wydziału do walki z przestępczością samochodową, ale także usprawni on pracę drogówki. System nie przez przypadek będzie wykorzystywany właśnie w Warszawie i powiatach ościennych, ponieważ to tutaj przecinają się korytarze transeuropejskiej sieci transportowej TEN-T. Z danych skorzystają także Europol i Interpol.
Na początek z obsługi ARTR zostanie przeszkolonych 400 funkcjonariuszy z wydziałów kryminalnego, do walki z przestępczością samochodową, wywiadowczo-patrolowego, do walki z przestępczością gospodarczą, do walki z przestępczością narkotykową oraz do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw. Koszt projektu to 3 766 000 złotych, ale tylko 15 procent będzie musiała pokryć Komenda Stołeczna Policji - reszta będzie pochodziła z kasy Norweskiego Mechanizmu Finansowego 2014 - 2021.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze