Ścigacz.pl

Najważniejsze rynki motocyklowe Europy podsumowały sprzedaż w pierwszym kwartale 2022 r. i choć liczby wyglądają dobrze, to przyszłość jest niepewna. Pierwszy kwartał zakończył się ze wzrostem na poziomie 8,1 proc.

Dane pochodzą z serwisu Motorcycles Data i według nich w pierwszym kwartale 2022 r. na europejskich rynkach zarejestrowano 341 869 motocykli. W rozbiciu na miesiące widać spowolnienie, ponieważ styczeń zakończył się z wynikiem 22 proc. na plusie, a marzec już tylko z 2,5 proc. wzrostem. Choć w wielu krajach mocno zluzowano obostrzenia, to pojawiły się nowe zagrożenia dla rynków, a są nimi inflacja i oczywiście wojna w Ukrainie, a także przeciągające się problemy z logistyką, powrót koronawirusa w Chinach, rosnące ceny surowców i kłopoty z dostępnością półprzewodników.

Zacznijmy od dobrych wieści, a te pochodzą z Włoch, które zakończyły pierwszy kwartał z wynikiem 20,9 proc. na plusie. Drugim rynkiem z dużą dynamiką wzrostu była Francja (+8,3 proc.), a trzecim - Wielka Brytania (+7 proc.). Nad kreską znalazła się również Hiszpania ze wzrostem na poziomie 3,4 proc. Niemiecki rynek stracił 8,7 proc., a holenderski - 15 proc. Najmocniejszym producentem jest Honda, która odnotowała wzrost sprzedaży na poziomie 26,1 proc., dalej mamy Piaggio będące 1,9 proc. pod kreską i Yamahę kończącą kwartał 1,6 proc. na plusie. Największą dynamiką wzrostu mogą pochwalić się Zontes (+332 proc.), Benelli (+35 proc.), Niu (+35 proc.) oraz V-Moto (+58 proc.). Tendencję wzrostową widać również na polskim rynku, gdzie pierwszy kwartał zamknął się na plusie i podobnie powinno być w przypadku kwietnia.