Policjanci z Bierunia i Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach kontrolowali uczestników ruchu drogowego z wykorzystaniem specjalistycznego pojazdu, który pozwala na rejestrację wykroczeń. Mowa o Ruchomym Stanowisku Dowodzenia. Jaki był efekt akcji? Jak działa RSD?

W pierwszy czwartek lipca policjanci z Bierunia, wspierani przez funkcjonariuszy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach przeprowadzili akcję dyscyplinującą pieszych i kierowców. Wykorzystali Ruchome Stanowisko Dowodzenia. Monitorowano przede wszystkim zachowania uczestników ruchu drogowego w pobliżu przejść dla pieszych. Efekty były takie, jak się spodziewano.

W wyniku działań nałożono 20 mandatów, z czego 8 wystawiono za wyprzedzanie na przejściu dla pieszych lub tuż przed nim. Widocznie kierujący uznawali, że skoro na pasach i w ich pobliżu nikogo nie ma, to można śmiało wyprzedzać. Jednak taki manewr jest "nagradzany" mandatem w wysokości 1,5 tys. zł, a w przypadku recydywy - 3 tys. zł. Tyle samo trzeba zapłacić za niezachowanie ostrożności i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym z następstwem w postaci poszkodowanego oraz za omijanie pojazdu, który zatrzymał się, żeby ustąpić pierwszeństwa pieszym. Oprócz tego, 12 kierowców przekroczyło prędkość w rejonie przejść dla pieszych.

Ruchome Stanowisko Dowodzenia nie jest niczym nowym, ponieważ takie pojazdy funkcjonują już od wielu lat. Oprócz kamer zamontowanych na maszcie są tu również kamery przenośne. Dzięki temu można monitorować drogę bez narażenia na to, że samochód zostanie zauważony, choć i tak trudno go dostrzec, bo jest nieoznakowany. Kamery bezprzewodowe mają zasięg nawet do 3 km. Wyposażenie pojazdu obejmuje też kamerę noktowizyjną, która pozwala na prowadzenie działań po zmroku.