Ścigacz.pl

Motocykle klasy 125 nie kojarzą się z podróżowaniem. Tak przynajmniej utarło się przez lata. Ale są motocykliści, którzy przyjemnością czerpaną z jazdy oraz z niezaprzeczalnych zalet motocykli dostępnych na samochodowe prawo jazdy, nie tylko udowadniają, że jest inaczej, ale też napędzają innych do przełamywania stereotypów i sięgania po motocyklową przygodę, która może objawiać się na wiele sposobów.

Jedną z takich osób jest Michał Saks, który pomimo posiadania motocykla o większej pojemności, z premedytacją wsiadł na swojego Junaka M12 125 Vintage, by wybrać się w motocyklową podróż w innym wymiarze.

Jego celem były nadbałtyckie kraje, których duże portowe miasta oraz urokliwe niewielkie miejscowości w niepowtarzalny sposób przeplatają się z krajobrazem plaż, nadmorskich lasów, pagórków i jezior. Trwająca 10 dni podróż wiodła trasą z naszych Kaszub przez Litwę, Łotwę i Estonię, a jej punktem zwrotnym okazały się fińskie Helsinki i okoliczne bałtyckie dzikie wyspy. Jak twierdzi Michał, jazda turystyczna motocyklem klasy 125 ma do zaoferowania znacznie więcej niż przemieszczanie się z punktu "a" do "b".

To właśnie niespieszne tempo jakie oferuje motocykl o niewielkiej pojemności silnika pozwala odkrywać uroki motocyklowej przygody w zupełnie innej formie. Inaczej planuje się trasy przejazdu. Inaczej też chłonie się to co nas otacza.

W pełnym pośpiechu współczesnym świecie, to właśnie taki sposób bardziej relaksującego i nienastawionego na szybkie dotarcie do celu odkrywania tego, co świat ma do zaoferowania, staje się coraz bardziej unikalne i pożądane.

Michał jest aktywnym członkiem klubu entuzjastów Junaka M12 125 Vintage, ale jego podróż nie miała na celu udowadniania czegokolwiek, a po prostu spędzenie dobrego pod względem jakości czasu w siodle lubianej przez siebie maszyny. Podróż Michała została zarejestrowana w materiałach wideo, z których powstał mini cykl 5 odcinków pokazujących w ciekawy sposób jej przebieg.

Zachęcamy do ich obejrzenia na YouTube.