Rośnie liczba fałszywych praw jazdy z Ukrainy. Policjanci zatrzymują coraz więcej oszustów [FILM]
Rośnie liczba ukraińskich kierowców, zatrzymywanych z fałszywymi prawami jazdy. Mimo niemal stuprocentowej skuteczności w wykrywaniu podrobionych dokumentów przez policję, nasi sąsiedzi nie czują się zniechęceni.
Ukraińskie prawo jazdy można załatwić nawet bez wychodzenia z domu. W Polsce funkcjonuje co najmniej kilka firm, które oferują taką usługę. Koszt? Od kilkuset do kilku tysięcy euro. Absolutna większość takich dokumentów to jednak zrobione lepiej lub gorzej fałszywki, niezależnie od zapewnień pośredników.
Policja jest bardzo wyczulona na takie dokumenty. W praktyce każda kontrola, podczas której okazywany jest ukraiński dokument, kończy się dokładną weryfikacją jego autentyczności. W tym roku wykryto już ponad 150 przypadków posługiwania się sfałszowanym dokumentem.
Najbardziej niepokojącym trendem jest jednak coraz większa popularność ukraińskich praw jazdy wśród polskich kierowców. Nie odstraszają nas nawet znacznie wyższe niż dla ukraińców ceny, sięgające 3 tys. euro za "wyrobienie" dokumentu.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze