Rejestracja pojazdów przez internet rusza od 4 czerwca, ale nie wszyscy z niej skorzystają
Już od 4 czerwca salony będą mogły rejestrować nowe pojazdy - to efekt nowelizacji Prawa o ruchu drogowym, który przemknął prawie niezauważony w cieniu zmian, jakie czekają kierowców od 1 czerwca.
Obecnie rejestracja nowego pojazdu może odbywać się na dwa sposoby - albo rejestrujemy go osobiście, albo za pomocą pośrednika. W drugim przypadku pośredniczyć w rejestracji może specjalnie oddelegowany pracownik salonu lub firma zewnętrzna. Niezależnie od dostępnej opcji, wymaga ona poniesienia dodatkowych kosztów. Firmy rejestrujące pojazdy przeważnie liczą sobie za taką usługę tyle samo, ile wynosi koszt rejestracji w urzędzie, czyli klient płaci podwójnie. Teraz to może się zmienić, ale tylko w przypadku nowych pojazdów i niestety dotyczy to tylko samochodów i motorowerów.
Od 4 czerwca będzie można nie tylko upoważnić salon do złożenia wniosku o rejestrację pojazdu, ale także będzie on mógł odebrać za kupującego pozwolenie czasowe oraz tablice rejestracyjne i to bez udawania się do wydziału komunikacji. Wnioski będą składane elektronicznie, za pośrednictwem strony Biuletynu Informacji Publicznej ministra właściwego do spraw informatyzacji. Starostwa wyśle dokumenty i tablice rejestracyjne na adres wskazany we wniosku. Taka usługa będzie oczywiście dodatkowo płatna.
Co ciekawe, z takiej możliwości będą mogły również skorzystać banki i firmy leasingowe. Obecnie, kupując motocykl w leasingu salon musi przygotować dokumenty zgodnie z zamówieniem przekazanym przez doradcę leasingowego w formie elektronicznej lub papierowej. Komplet dokumentów wędruje do leasingodawcy lub współpracującej z nim firmy rejestrującej pojazdy. To z kolei prowadzi do sytuacji, gdzie "odkręcanie" ewentualnych błędów w dokumentacji jest czasochłonne i wymaga kolejnych spotkań lub czasochłonnego przesyłania dokumentów kurierem.
Nie wszyscy cieszą się z nowego rozwiązania. W marcu Andrzej Płonka złożył zapytanie do Mateusza Morawieckiego, w którym miał wątpliwości co do stanu przygotowania rozwiązań teleinformatycznych oraz przepisów, które zobowiązują urzędy do archiwizowania dokumentów w formie papierowej. Na czym polega problem? Wspomniany formularz do rejestracji online nie jest połączony z siecią Internet, więc urzędy będą musiały przenosić dane z jednej bazy do drugiej. Dodatkowo wydziały komunikacji muszą przechowywać dokumentację w formie papierowej, a salony nie muszą jej przekazywać. Jeśli w tej kwestii nic się nie zmieniło, to urzędnicy będą musieli drukować przesłane pliki. Już wkrótce przekonamy się, jak system działa w praktyce.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze