Policja łapie motocyklistów w Karkonoszach. Większość nie jest z Polski. Co z mandatami?
Akcję przeciw motocyklistom jeżdżącym w nieprawidłowy sposób po parku przeprowadzili funkcjonariusze straży Karkonoskiego Parku Narodowego oraz nadleśnictw w Kowarach i Szklarskiej. Sama jazda motocyklami i quadami jest w parku dopuszczona pod warunkiem, że odbywa się ona po drogach wewnętrznej. Jeżeli jednak wjeżdża się z drogi wewnętrznej do lasu, na szlak górski czy też na przełaj, wtedy jest to niezgodne z prawem i grozi za to mandat od 500 zł do 1000 zł.
Łamiące prawo motocykle i quady niszczą przyrodę oraz przeszkadzają spacerowiczom. Dlatego też służby leśne robią wszystko, by ukrócić proceder jazdy offroadowej po parkach narodowych oraz skutecznie zniechęcić do takich przygód kolejnych amatorów przygód. Działanie to jest zasadne, bo takie zachowanie jest w całej Europie bardzo surowo karane, przez co obcokrajowcy przyjeżdżają na takie atrakcje do Polski. Zatrzymani w weekend w Karkonoszach motocykliści w większości pochodzili z Niemiec.
Teraz zatrzymani odpowiedzą przed sądem. Mandat karny w wysokości od 500 zł do 1000 zł w połączeniu z dużą trudnością w ujęciu jeżdżących po parku motocyklistów może być niedostatecznym ostraszaczem dla mieszkańców zachodniej Europy, w tym Niemiec. Jeżeli popatrzymy na różnice w dochodach, to kara 500 zł jest dla Niemca porównywalna do kary 100 zł dla Polaka. Biorąc pod uwagę, że jazda po parku narodowym jest w Europie bardzo surowo karana, przy takiej wysokości mandatu w Polsce nasz kraj staje się okazją do spróbowania jazdy w niedostępnym terenie.
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzeKarać, karać, karać, to gdzie mamy jeździć, w górach nie wolno, na żwirowniach nie wolno, po lasach nie wolno, w tym kraju nic nie wolno, tory motocrossowe i enduro zamykają bo hałas, to ja się ...
OdpowiedzJuz te niebieskie nie maja co robić tylko motocyklistow sie czepiać a wycinka drzew nie przeszkadza
OdpowiedzJuz te niebieskie nie maja co robić tylko motocyklistow sie czepiać a wycinka drzew nie przeszkadza
OdpowiedzJestem za karą bezwzględnego więzienia, Powiedzmy taki niemiaszek odsiedzi w polskim pierdlu z grypsującymi miesiąc i będzie szanował przyrodę do końca życia.
Odpowiedz100% racji. Pieniądze to wartość względna, jak zarabiasz 5k euro miesięcznie, to 500zl zapłacisz z uśmiechem pogardy. Czas, to juz zupełnie co innego. Niech posiedzi taki koleś miesiąc, i zupełnie inna bajka. Minus tylko taki ze podatnicy muszą go w tym czasie utrzymać, więc to rozwiązanie też nie najlepsze. Na Bałkanach tubylcy wzięli sprawy w swoje ręce, linki stalowe, wilcze doły, zakamuflowane gwoździe... Jak tak dalej pójdzie to się i u nas zacznie... Ja bym optował o wydzieleniu specjalnych stref do jazdy, płatnych, i mega wysokich kar, za jazdę poza strefą. Gdybym mial możliwość sobie pojeździć legalnie i bezpiecznie, chętnie bym za to zapłacił.
OdpowiedzPolitycy to miękkie faje - mandaty powinny być 10x wyższe.
Odpowiedz