Pirat drogowy niemal potrącił dziecko na pasach. Jechał ponad 100 km/h. Spieszyło mu się
39-letni kierowca spędzi w areszcie trzy miesiące, ale to nie koniec, bo grozi mu kara do pięciu lat więzienia. Sprawa jest poważna, bo do nieszczęścia zabrakło dosłownie kilka centymetrów.
Do zdarzenia doszło w zeszłą niedzielę na drodze nr 91 w Rędzinach koło Częstochowy. Kierujący samochodem postanowił, że nie zatrzyma się za kolumną pojazdów zwalniających przed przejściem dla pieszych. Ale sprawa jest bulwersujaca również dlatego, że sprawca działał w warunkach recedywy.
Pirat nie tylko ominął z duża prędkością cztery samochody i przekroczył podwójną linię ciągłą. Przede wszystkim doprowadził do zagrożenia zdrowia i życia znajdujących się na przejściu pieszych: chłopca z hulajnogą oraz matki z dzieckiem w rowerowym foteliku. Dlaczego w ogóle piszemy o tej sprawie i decyzji sądu, który postanowił o zatrzymaniu mężczyzny?
Kierowca samochodu wykazał się wyjątkową bezmyślnością, ale znając realia jazdy motocyklem, zapewne przyznacie, że w podobnej sytuacji wielu motocyklistów również ominęłoby kolumnę samochodów. Łatwo się zagapić i zrobić dokładnie to, co kierowca auta - wyprzedzić ma przejściu i nie zauważyć kilkulatka. Nie chodzi o piętnowanie, tylko przypominanie i wskazywanie, że tego typu błąd może mieć poważne konsekwencje.
Co do sytuacji zarejestrowanej przez kamery w Rędzininie koło Częstochowy, 39-letni Rafał K. jest jednym z tych przypadków, co do których prawo nie potrafi sobie poradzić. Już w 2010 roku mężczyzna był karany za jazdę na w stanie nietrzeźwości. Rok później, również po pijanemu, potrącił rowerzystę i uciekł. Ofiara zmarła. Okazało się, że sprawca miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu.
Rafał K. został wówczas skazany na siedem i pół roku odsiadki oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Jak widać na powyższym nagraniu, mężczyzna nie respektuje postanowień sądu i mało brakowało, żeby zabił kolejną osobę, tym razem dziecko. Czy kara pięciu lat więzienia, którą pirat jest obecnie zagrożony, jest wystarczająca?
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze