Paczkomaty również w służbie motocyklistów? Odbiór dokumentów bez stresu i kolejek
Nie każdy dzień zaczyna się od ryku silnika czy zmiany biegów. Czasem rewolucja dzieje się po cichu, na przykład obok Starostwa Powiatowego w Policach. Właśnie tam, bez huku i dymu spod kół, zainstalowano coś, co może nie przyspieszy motocykla, ale na pewno przyspieszy papierologię.
Paczkomat, który jeszcze niedawno służył głównie do odbierania przesyłek z nowymi rękawicami czy częściami do motocykla, teraz pełni funkcję urzędnika. I to 24 godziny na dobę.
Zamiast tracić czas w kolejkach i wdychać zapach urzędowych korytarzy, mieszkańcy Polic mogą teraz odebrać prawo jazdy, dowód rejestracyjny czy tablice rejestracyjne prosto z paczkomatu. Starczy telefon, SMS z kodem PIN, chwila przy urządzeniu i... gotowe. Żadnych stresów, zero parkowania pod urzędem na awaryjnych, żadnych nerwów, że okienko zamykają o 14:30. A wszystko to dzięki wdrożeniu usługi "InPost Urząd 24".
Rozwiązanie to, choć wygląda jak nowinka, narodziło się z potrzeby pandemii, czyli z nieodległego czasu, gdy każda wizyta w urzędzie była nie tylko stratą czasu, ale i potencjalnym zagrożeniem. Pomysł okazał się na tyle trafiony, że rozprzestrzenił się po Polsce szybciej niż motocyklowy zlot przez lokalne drogi. Kraków, Gdynia, Bydgoszcz, Dąbrowa Górnicza, Nowy Targ, to tylko niektóre z miejsc, które już korzystają z tej usługi. Teraz przyszła kolej na Police, jako pierwsze miasto w zachodniopomorskim.
Na ten moment paczkomat urzędowy obsługuje głównie sprawy Wydziału Komunikacji i Transportu. Ale jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, a wygląda na to, że tak, możliwe jest rozszerzenie jego działania na inne wydziały. Oczywiście nie ma tu mowy o całkowitym zastąpieniu kontaktu z urzędem. Starsze osoby, dla których panel dotykowy to czarna magia, nadal mogą liczyć na tradycyjną obsługę. To nie rewolucja przeciwko ludziom, to udogodnienie dla tych, którzy wolą "klik" zamiast "czekaj".
Okazuje się, że jednak administracja państwowa może działać z takim tempem i precyzją, jak dobrze zestrojony silnik. Oby tylko reszta kraju nadążyła z wdrażaniem podobnych rozwiązań, bo jeśli urząd może działać jak paczkomat, czyli bez kolejek, bez frustracji, z dostępnością całą dobę, to możemy temu tylko przyklasnąć. W końcu mniej czasu w urzędzie to więcej czasu w siodle.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze