Ścigacz.pl

Oli Bayliss pojawi się na polach startowych wyścigów klasy World Supersport, ale nie jest do końca jasne, w jakich barwach wystartuje. Najczęściej mówi się oczywiście o Ducati, co oznaczałoby, że czekają nas zmiany w regulaminach wyścigów.

Pierwsze informacje o tym, że Oli Bayliss przymierza się do startów w World Supersport, pojawiły się już w styczniu tego roku. Zawodnik od samego początku jest łączony z Ducati, ponieważ w Australii startuje na V4 R i oczywiście jest synem zawodnika zasłużonego dla marki z Bolonii. Jednocześnie Bayliss junior przymierzał się do Yamahy i wiadomo również, że próbuje go zwabić inny włoski producent - MV Agusta.

Oli Bayliss zaliczył start z dziką kartą w World Supersport w 2020 roku, podczas rundy na Phillip Island. Zawodnik wystartował wtedy właśnie na motocyklu Yamahy. W tym roku wygrał swój pierwszy wyścig w Mistrzostwach Australii, w klasie Superbike, gdzie startuje na Panigale V4 R. Bayliss spełnia także nowe wymagania dotyczące wieku, ponieważ w tym roku skończył 18 lat.

Ducati zapowiedziało powrót do klasy Supersport i szykuje dwa miejsca. Wiadomo już, że pierwsze zajmie Niccolo Bulega, który przejdzie z Moto2. Pojawienie się Ducati w World Supersport jest również potwierdzeniem nadchodzących zmian w regulaminie tej klasy. Dotychczas była ona przeznaczona dla motocykli z silnikami o pojemności 600 cm3, ale te w ostatnich latach "zniewieściały" i nie kojarzą się już ze sportem. Yamaha wycofała z cywilnej sprzedaży model YZF-R6, a z oferty Kawasaki zniknęło ZX-6R. Ducati zamierza wejść do klasy Supersport z modelem Panigale V2. Dotychczas silniki V2 mogły mieć pojemność nie większą niż 750 cm3.

Na razie nie wiadomo, kto zwabi młodego Baylissa, ale zapewne Ducati dwoi się i troi by słynne nazwisko ponownie pojawiło się w boksie fabrycznej ekipy producenta z Borgo Panigale.