tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Odzież dla motocyklisty z nadwagą. Test kurtki Rebelhorn Hunter Pro i jeansów Rebelhorn Vandal Twill
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Odzież dla motocyklisty z nadwagą. Test kurtki Rebelhorn Hunter Pro i jeansów Rebelhorn Vandal Twill

Autor: Wojtek Grzesiak 2021.08.05, 20:53 1 Drukuj

Na katalogowych zdjęciach odzieży widzimy tylko szczupłych i umięśnionych motocyklistów, ale jednak nie wszyscy są idealnie zbudowani by z łatwością wyposażyć się w ciuchy motocyklowe. Rodzimi producenci pomyśleli jednak o ponadwymiarowych użytkownikach jednośladów i coraz częściej oferują szeroki rozstrzał rozmiarów. Tak jest na przykład z marką Rebelhorn.

Rebelhorn to propozycja ze średniej półki cenowej. Oferuje wysokiej jakości materiały, atrakcyjne wzornictwo i ma w swojej ofercie odzież zarówno dla miejskich wojowników, jak również dla miłośników podróży czy osób chcących bić rekordy na torach wyścigowych. Produkty te przez lata ewoluowały i można śmiało powiedzieć, że obecnie są na światowym poziomie, o czym świadczy fakt, że odzież ta jest dostępna na największych europejskich rynkach, w tym w Niemczech, Francji czy Włoszech.

NAS Analytics TAG

Nie obejdziesz, ale przeskoczysz
Tyle słowem wprowadzenia, a teraz przejdźmy do rzeczy. Jestem osobą, którą od zawsze łatwiej było przeskoczyć niż obejść, choć mam za sobą spektakularną akcję zbicia wagi z 130 do 85 kilogramów, ale powrót węglowodanów oznaczał odbicie z wagą do okolic 100 kilogramów. To z kolei sprawiło, że ciężko mi było znaleźć odpowiednią odzież motocyklową. W tym roku, z pomocą przyszedł właśnie Powerbike. Z racji tego, że jestem właścicielem Moto Guzzi V7, to wybór padł na stonowany zestaw w klasycznych klimatach, ale szybko okazało się, że doskonale sprawdza się on również na motocyklach typu naked.

Spodnie
W przypadku spodni padło na model Vandal Twill, ale nie tylko on jest dostępny w szerokiej rozpiętości rozmiarów. Co więcej - wiele modeli spodni Rebelhorn jest dostępnych w wersji szerokiej w pasie, ale z krótkimi nogawkami. Tak oto skończyłem ze spodniami w słusznym rozmiarze w pasie i o długości nogawek odpowiedniej dla mojego wzrostu, a mierzę 172 centymetry.

Spodnie Rebelhorn Vandal trochę przeczą temu, czego szukałem, ale jednocześnie są świadomym wyborem, bo po prostu wyglądają dobrze. Producent zastosował elastyczne elementy zapewniające swobodę poruszania się, a także zamykaną na zamek kieszeń, którą umieszczono na prawej nogawce. Jeżeli spojrzycie na Rebelhorn Vandal, to w oczy rzucą wam się również dwa zamki na nogawkach, umieszczone na wysokości ud. Te sprytne zamki pozwalają na komfortową jazdę w ciepłe dni, ponieważ o ile Kevlar zapewnia bezpieczeństwo, o tyle jest na bakier z komfortem termicznym. Dzięki wentylacji spodnie mogą być używane nawet w upalne dni i nie odczuwa się z tego powodu dyskomfortu. Oczywiście, ostatecznie wszystko zależy od potliwości użytkownika.

Dlaczego akurat wersja Twill? Twill jest materiałem dość elastycznym, co sprawia, że spodnie są dość elastyczne w górnej części. Krój typu "tapered" oznacza, że nogawki zwężają się ku dołowi. Dotychczas, kiedy wybierałem duży rozmiar jeansów, to pod nogawkami, oprócz buta, mogłem jeszcze zmieścić małego kotka. Złośliwi powiedzą, że źle trafiałem, a ja powiem, że próbowałem swoich sił z produktami trzech różnych producentów.

Za bezpieczeństwo są odpowiedzialne panele z Kevlaru, które wszyto na wysokości kolan, bioder i pasa. Do tego, w standardzie otrzymujemy ochraniacze kolan SAS-TEC poziomu drugiego oraz ochraniacze bioder SAS-TEC poziomu pierwszego. Spodnie mają także kieszeń na ochraniacz kości ogonowej i możecie się w takowy wyposażyć, jeśli jesteście bardzo przezorni. Ochraniacze kolan mają opcję regulacji, co pozwala na komfortowe dopasowanie.

Jak spodnie sprawdzają się w praktyce? Rozmiar, który wybrałem to 40/32, gdzie 40 oznacza szerokość w pasie, a 32 - długość nogawek. To sprawia, że spodnie są komfortowe zarówno wzdłuż jak i w szerz. Trochę obawiałem się rozpoczęcia treningów na rowerze szosowym, że nagle Vandale staną się zbyt workowate, ale dzięki zwężanej nogawce nie odniosłem takiego wrażenia i po prostu zacząłem używać paska. Jak już wspomniałem, dzięki wentylowanym nogawkom spodnie doskonale sprawdzają się nawet w upalne dni. Kiedy temperatura spada poniżej 20 stopni, to czuć delikatny chłód, ale nie jest to nic nieprzyjemnego. Miałem również okazję sprawdzić spodnie w deszczu i to na dwóch różnych motocyklach. W przypadku motocykla z podkurczoną pozycją nóg spodnie sprawdziły się bardzo dobrze - co prawda były mokre, ale nie odczuwałem dyskomfortu w trakcie jazdy. W przypadku motocykla z pozycją nóg wysuniętą do przodu pojawił się mały problem w postaci wody wdzierającej się przez zamki od wentylacji. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że od jeżdżenia w deszczu są zupełnie inne produkty.

Spodnie Rebelhorn Vandal Twill kosztują 649 złotych, a oferują w tej cenie dość sporo. Mamy tu bardzo dobrą jakość wykonania, przepastną rozmiarówkę, świetny wygląd, ciekawy krój i przede wszystkim - wysoki poziom bezpieczeństwa.

Kurtka
Która kurtka z oferty Rebelhorn najlepiej pasuje do mojego Gutka? Tutaj wybór mógł być tylko jeden - Hunter Pro w kolorze czarnym. Nie jest to jednak czerń węgla, a raczej czerń wpadająca w ciemną szarość. Wzornictwo doskonale wpasowuje się w klimat motocykli custom, cafe racer, cruiser czy popularnego obecnie segmentu modern classic. Kurtka będzie jednak wyglądać dobrze również na nowoczesnych nakedach.

Rebelhorn Hunter Pro wykonano ze skóry koziej, a wewnątrz znajdziemy bawełnianą podszewkę w stylu retro. Za wentylację są odpowiedzialne dwa wloty będące jednocześnie kieszeniami i umieszczono je na wysokości klatki piersiowej. W moim przypadku taka kieszeń spokojnie mieści iPhone 8 Plus w etui, do którego dodatkowo przyklejone jest mocowanie do uchwytu SP Connect. Kurtka posiada regulację w biodrach. Bardzo fajnym akcentem jest zapięcie kołnierza na magnes zamiast na nap lub rzep. To sprawia, że kołnierz wygląda bardzo estetycznie.

Wygląd to jednak nie wszystko, liczy się również bezpieczeństwo. Podobnie jak w pozostałych kurtkach skórzanych Rebelhorna, tak również w Hunter Pro zastosowano podwójne i potrójne szwy, które mają zwiększyć wytrzymałość. Ciekawie robi się w kwestii ochraniaczy - na łokciach i barkach zastosowano ochraniacze termoplastyczne poziomu drugiego, a na plecach - termoplastyczny ochraniacz poziomu pierwszego. Taki zestaw zapewnia zarówno wygodę jak i bezpieczeństwo.

Tyle teorii, a teraz trochę o praktyce. Kurtka jest bardzo wygodna dzięki temu, że zastosowana skóra jest miękka i przyjemna w noszeniu. Z jednej strony zapewnia poczucie bezpieczeństwa, a z drugiej - komfort noszenia. Podszewka jest wykonana z bawełny, ale na szczęście nie przykleja się do ciała w cieplejsze dni. Kieszenie na piersiach są bardzo pojemne, o czym wspomniałem wcześniej, ale jednocześnie napakowanie ich nie utrudnia ruchów. Kurtka posiada również dwie kieszenie wewnątrz. Mankiety są rozpinane, co znacznie ułatwia zakładanie rękawic. Rebelhorn Hunter Pro występuje w rozmiarach do 5XL i ten ostatni jest mi nawet odrobinę za szeroki kupując cywilną odzież na szerokość 58 - 62 cm pod pachami. Ma to jednak pewną zaletę, ponieważ w chłodne dni mogę założyć pod spód cienką bluzę z kapturem lub sweter. W deszczu kurtka sprawuje się bardzo dobrze, a zamki od wentylacji nie przepuściły wody. Mokra skóra nadal jest dość lekka i całkiem szybko schnie. Po wyschnięciu całość wyglądała, jakby miała już z 10 lat i wiele kilometrów za sobą, ale czyszczenie i konserwacja sprawiły, że szybko wróciła do pierwotnego stanu i znów cieszy oko. Kurtka Rebelhorn Hunter Pro kosztuje 1199 złotych.

Na koniec zostawiłem kwestię kompatybilności obu produktów. Zarówno spodnie jak i kurtka mają zamki pozwalające na spięcie obu elementów garderoby. Pomimo, że Hunter Pro i Vandal to dwa różne światy, ponieważ do spodni Vandal przewidziano kurtkę skórzaną o sportowo-turystycznym kroju, to obie rzeczy można bez problemu ze sobą spiąć.

W mojej opinii zestaw uzupełniony o buty Rebelhorn Tramp w wersji z membraną Sympatex prezentuje się bardzo dobrze i sam również czuję się w nim doskonale. Jest lekki, przyjemny w noszeniu i zapewnia poczucie bezpieczeństwa. No i najważniejsze - produkty te są dostępne w takich rozmiarach, że nawet osoba słuszniejszych wymiarów może porządnie ubrać się na motocykl, tyczy się to również odzieży turystycznej, a w przypadku kombinezonów skórzanych będziecie musieli pomyśleć o odpowiedniej diecie i treningach. Sklepy z produktami marki Rebelhorn znajdziecie na stronie www.dobresklepymotocyklowe.pl.

NAS Analytics TAG


NAS Analytics TAG
Zdjęcia
NAS Analytics TAG
Komentarze 0
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    NAS Analytics TAG
    na górę