Odcinkowy pomiar prędkości na S8. Po niecałych dwóch tygodniach działania 6 tys. ukaranych kierowców
23 listopada 2021 roku. Tego dnia Główny Inspektorat Transportu Drogowego uruchomił odcinkowy pomiar prędkości na 14 kilometrach trasy S8 na terenie warszawskiej aglomeracji. Lokalizacja systemu okazała się doskonała. Nie dla kierowców.
Wystarczyło 13 dni, aby kamery zarejestrowały 6 tys. pojazdów, które przekroczyły prędkość. W tej licznie znalazło się 60 kierowców, którzy stracili prawo jazdy, bo jechali o ponad 50 kilometrów szybciej, niż przewidują ograniczenia prędkości na S8. To oznacza, że jechali bardzo szybko, bo limit na tej części trasy wynosi 120 km/h dla aut osobowym i 80 km/h dla pojazdów o masie powyżej 3,5 tony.
Urządzenia zostały zamontowane w dwóch lokalizacjach - pomiędzy węzłami Konotopa i Bemowo oraz pomiędzy węzłami Łabiszyńska i Piłsudskiego w Markach. Pomiary są prowadzone w obu kierunkach i na wszystkich nitkach.
Koszt montażu wyniósł ok. 4 mln złotych, ale ta inwestycja bardzo szybko się zwróci. Już podczas pierwszej doby system składający się z 30 kamer wyłapał blisko 900 przypadków kierowców ze zbyt ciężką nogą.
Po 13 dniach działania OPP odnotowano dokładnie 6072 wykroczenia polegająca na przekroczeniu dozwolonej prędkości. To daje blisko pół tysiąca przypadków dziennie!
Większość kierowców przekraczających dozwoloną prędkość 120 km/h, jechała o 10-20 km/h szybciej. Takich przypadków odnotowano 61 proc. Ale to oznacza, że 39 proc. kierowców rozpędzało się na ruchliwych odcinkach S8 jeszcze bardziej.
Czy po opłaceniu mandatu ukarani kierowcy będą jeździć wolniej? Doświadczenia GITD wskazują, że tak. Przynajmniej na odcinkach objętych odcinkowym pomiarem prędkości…
Przypomnijmy jeszcze, że wszystkie 25 systemów OPP, które działają w Polsce, zarejestrowały w zeszłym roku 129 tys. przypadków kwalifikujących się do wystawienia mandatu.
Najskuteczniejsze okazały się dwa systemy pomiaru prędkości na A1. Tylko w ciągu dwóch miesięcy urządzenia zarejestrowały ponad 117 000 kierowców, którzy jechali zbyt szybko i dostali zdjęcia z obowiązkiem zapłaty mandatu karnego.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeZaraz, jak stracili prawo jazdy? Przecież S8 to teren niezabudowany! Znaki stoją przy wjazdach na S8.. na niezabudowanym też obowiązuje 50+?
OdpowiedzUkaranych? Czyli już otrzymali/przyjeli mandaty..
OdpowiedzTo świadczy też o tym , że kierowcy jeżdżą szybciej niż potrafią czytać drogę. Zakładam, że większość nie narażała się na koszty celowo, tylko dostała mandat z niewiedzy. Z dwojga złego lepiej ...
Odpowiedz