Odbieranie prawa jazdy za przekroczenie prędkości niezgodne z konstytucją? Rzecznik Praw Obywatelskich ma wątpliwości
Rzecznik Praw Obywatelskich zaczął interesować się sprawą odbierania kierowcom praw jazdy, w tym przede wszystkim odbierania ich na trzy miesiące za przekroczenie prędkości o 51 km/h i więcej w terenie zabudowanym.
Od 2015 roku obowiązuje w Polsce przepis mówiący, że policja może zatrzymać kierowcy prawo jazdy, jeśli ten przekroczy prędkość w terenie zabudowanym o 51 km/h i więcej. Funkcjonariusz wystawia kierującemu pokwitowanie, a odpowiednia informacja jest wysyłana do starostwa. Kierowca oczywiście może odwołać się od tej decyzji do sądu, ale na niewiele się to zdaje, ponieważ sprawy ciągną się dłużej niż trzy miesiące, a właśnie na taki okres są odbierane uprawnienia.
Oczywiście trzy miesiące to może być dopiero początek, bo w razie recydywy okres utraty prawa jazdy zostanie wydłużony do sześciu miesięcy, a jeżeli kierowca w tym czasie zostanie złapany za kółkiem, to będzie musiał ponownie podchodzić do egzaminu. Najpierw swoje wątpliwości co do przepisów zgłosiła pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska, a teraz do sprawy przyłączył się Rzecznik Praw Obywatelskich. Jeżeli skarga RPO okaże się zasadna, to Skarb Państwa może mieć poważne problemy.
Cytowany przez portal moto.pl Adam Bodnar mówi, że "Wskazania radarów mogą być mylne. Nadto obywatele kwestionują, by to oni kierowali pojazdem w chwili zrobienia zdjęcia fotoradarem." Dodatkowo kwestionowany jest również przepis mówiący o odbieraniu praw jazdy za przekroczenie dopuszczalnej liczby przewożonych osób, ponieważ kierowcy tracą uprawnienia jedynie na podstawie informacji funkcjonariuszy kontrolujących pojazd. Zarówno Adam Bodnar jak i Małgorzata Manowska domagają się poszanowania prawa do rzetelnej procedury sądowej.
Co się stanie, jeżeli Trybunał Konstytucyjny rozstrzygnie sprawę na korzyść kierowców? Politycy będą musieli wtedy opracować zmianę procedur, a policja będzie miała problem, ponieważ kontynuując odbieranie praw jazdy narazi Skarb Państwa na konieczność wypłaty odszkodowań ukaranym kierowcom, a jeśli zawiesi odbieranie praw jazdy za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym, to kierowcy z pewnością przyspieszą.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze