Norton gotowy do wznowienia produkcji - zacznie od legendarnego modelu
Norton ruszył z kopyta - po zapowiedziach nowych modeli ogłoszono wznowienie produkcji.
Indyjski gigant TVS nie ustaje w bombardowaniu nas nowymi informacjami na temat powrotu marki Norton na światowe rynki. Zapowiedziano już powrót do produkcji modelu V4 SS, a także ruszyły zapisy na model Atlas, który będzie dostępny w dwóch wariantach. Jako pierwszy z fabryki wyjedzie jednak legendarny model Commando.
John Russel, nowy prezes Nortona, zapowiedział, że tymczasowa fabryka w Solihull jest już gotowa do pracy. W nowej odsłonie Norton zatrudni 55 osób ze starej załogi, a docelowo ma ich być 200.
Przeczytaj również: Stuart Garner - geniusz zła czy szczęściarz
W wypowiedzi dla brytyjskiego Motorcycle News Russel powiedział: "Chcemy żeby Norton był kwintesencją brytyjskości. Zadufany w sobie, silny, bardziej jak Aston Martin niż Ferrari." Dodał również: "Chcemy solidności i nie będziemy po prostu przyklejać wszędzie flag brytyjskich. Chcemy tworzyć doskonałe produkty, które będą brytyjskie i będą produkowane w Wielkiej Brytanii, ale nie zawsze będziemy korzystać z części wyprodukowanych lokalnie. Branża motocyklowa jest międzynarodowa i najlepsze technologie nie zawsze pochodzą z Wielkiej Brytanii."
Pierwsza partia produkcji będzie składać się z 40 egzemplarzy modelu Commando. Większość z nich trafi do osób, które opłaciły swoje zamówienia jeszcze za czasów Stuarta Garnera, ale zostanie kilka wolnych sztuk dla chętnych klientów.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze