Ścigacz.pl

Kask motocyklowy. Obowiązkowe wyposażenie wszystkich jeżdżących jednośladami w naszym kraju. Rzecz na której nie powinno się oszczędzać, ja nawet powiem, że nie wolno. Ale jak wybrać ten właściwy? Zdecydowanie nie tylko sugerując się wyglądem.

Wyznacznikiem tego co chcemy otrzymać, powinno być określenie czym jeździmy. Jeżeli naszą mekką jest tor asfaltowy oraz typowy ścigacz, to mamy dosyć oczywisty wybór. Kask integralny. Jak sama nazwa wskazuje, składa się on ze skorupy, jako jednego elementu i osłania naszą głowę dookoła, od potylicy po podbródek. Jedynym ruchomym elementem jest wizjer i można go unieść do odpowiedniego kąta. Tyle z suchych faktów, ale takich kasków są setki i wszystkie na pierwszy rzut oka wyglądają tak samo. Jak zatem wybrać ten właściwy?

Waga kasku

Im jest niższa tym mniej obciążamy mięśnie karku. W trakcie jazdy torowej ruszamy głową w dużym zakresie, na dodatek jesteśmy pochyleni, a podbródek trzymamy wysoko. To już obciąża nasz kark. Zatem waga do 1500 gramów jest optymalna.

Rozmiar wizjera

Szerokość kąta widzenia jest bardzo ważna. Słyszeliście pojęcie widzenia peryferyjnego? To jest potocznie określane jako "widziałem kątem oka". Patrzymy na wprost, a jednoczenie dodatkowo widzimy coś z boku głowy. Tylko co z tego, jeśli szyba w naszym kasku jest jak wizjer w czołgu. Niby coś widać, ale tylko na wprost. Pamiętajcie, im większe pole widzenia, tym lepiej.

Wentylacja

To jeden z elementów, który dobrze działający, daje nam komfort jazdy w uplane dni i uniemożliwiaja parowanie szyby. Niestety wentylacja jest często robiona w kaskach bardziej pod design, a nie praktykę. Trochę na zasadzie, musi być to zrobimy otwory w skorupie. Liczący się producenci mają to wszystko zbadane i opracowane na podstawie testów w tunelu aerodynamicznym.

Głośność

Kask sportowy nigdy nie będzie najcichszy. Walka o wagę nie idzie w parze z wygłuszeniem. Poza tym, w motosporcie wyścig lub trening trwa określony czas. Co innego podróżowanie, które czasem zajmuje cały dzień. Zatem może być głośno, ale nie powinien hulać wiatr kiedy zamkniemy otwory wentylacyjne, a zwłaszcza jak mamy zamknięty wizjer.

Aerodynamika

Współczynnik oporu powietrza, to ważna rzecz w kasku i już od dawna sprawdzona. Stąd bardzo podobny kształt wszystkich kasków integralnych. Co ważne, podczas jazdy autostradowej lub torowej przy dużej prędkości, nie może być mowy o ruszaniu się kasku na boki, czy wibracjach wywołanych powietrzem. Miałem taki kask i kiedy powyżej danej prędkości głowa sama zaczyna wam się ruszać prawo-lewo to dostajecie podwójnej wizji i zaczyna was boleć głowa. Jeżeli macie dobry rozmiar kasku, a nadal tak się dzieje to znaczy, że kask jest słabej jakości.

Wnętrze

Możliwość wypięcia wszystkich elementów wnętrza kasku to bardzo duży atut. Ułatwia on utrzymanie czystości. Oprócz tego wypinane elementy "ratunkowe" pozwolą zdjąć kask po wypadku bez potrzeby rusznia głowy/szyi. To bardzo ważne. Zdejmując kask poszkodowanemu można wyrządzić mu większą krzywdę, od tej której doznał w skutek wypadku.

Zapięcie

Są dwa podstawowe rodzaje zapięć w kaskach. System podwójnego D oraz klamra z blokadą. Kaski sportowe mają tylko to pierwsze rozwiązanie. Jak na razie nikt nie wymyślił niczego doskonalszego. Kiedy się przyzwyczaicie to zapięcie kasku trwa tylko kilka sekund dłużej niż zapięcie klamry automatycznej.

Wizjer

Standardowy, przezroczysty tzw. biały. To obowiązkowe wyposażenie kasku integralnego. Jakość materiału z jakiego zostanie wykonana szybka sprawia, że będzie ona bardziej odporna na zarysowania oraz nie będzie zniekształcała obrazu. Co to znaczy? Chodzi o taki efekt jakbyście patrzyli na świat przez butelkę, albo pofalowaną szybę. Niby wszystko widać, ale jest zniekształcone.

Teraz, gdy wiemy już z czego składa się kask i czego od niego oczekujemy, możemy zestawić nasze wymagania z produktem dowolnego producenta.

Na początku sezonu otrzymałem kask Nishua NRX-2 Carbon. Powiem szczerze, nie słyszałem o tym producencie, a tym bardziej o takim modelu. Sprawdziłem jednak podstawowe dane katalogowe i było dobrze. Waga 1250 gram to bardzo mało jak na rozmiar XL, który noszę. Dwa rozmiary skorupy z włókna węglowego, komfortowa wyściółka wewnętrzna, dobry system wentylacji, świetna aerodynamika dzięki dyfuzorowi przy szyi.

• Wizjer: przezroczysty, z wewnętrzną wkładką pinlock zapobiegającą parowaniu
• Rozmiary kasku: 2 (XS-M, L-XL)
• Zapięcie: zapięcie typu DD z niezwykle lekkiego i trwałego włókna węglowego.
• Wyściółka wewnętrzna całkowicie wyjmowana, którą można prać.
• Regulowana wentylacja w okolicy podbródka i górnej części głowy oraz wyloty powietrza z tyłu głowy.
• Wyposażony w system Emergency-Strap (ułatwia zdjęcie kasku po wypadku), dyfuzor przy szyi gwarantuje świetną aerodynamikę, blokada wizjera mocuje go w pozycji zamkniętej (zapobiega otwarciu wizjera przy dużych prędkościach), dołączona osłona przeciwwiatrowa i deflektor na nos. Kask posiada certyfikat ECE 22.05.

Tyle suchych faktów, a teraz jak jest na prawdę?

Jeździłem w różnych kaskach wielu producentów. Kaski te w większości były dwa razy droższe niż Nishua. Zatem spodziewałem się jakiś problemów z wykończeniem, czy działaniem. A tu nic z tych rzeczy. Kask dobrze leży na głowie. Wyściółka otula czaszkę tak, jak powinna. Jakość użytych materiałów jest bardzo wysoka.

Walka o wagę jest nawet na zapięciu, które jest wykonane z włókna węglowego. Pierwszy raz się z czymś takim spotkałem, ale przy kontakcie ze skórą podbródka jest zbliżone bardziej do paska niż klasycznego chłodnego metalu. Producent zapewnia o wytrzymałości. Jestem skłonny uwierzyć zwłaszcza, że takie włókno stosowane jest w wielu elementach aut i motocykli sportowych. Jego wytrzymałość potwierdzają testy.

Wentylacja działa bardzo dobrze, a szyba nie paruje. Nawet bez założenia pin locka. Głośność, nie odbiega od kasków innych, bardziej znanych producentów. Aerodynamika, zdecydowanie na plus. Kask jest stabilny nawet przy prędkościach ponad 200 km/h. Sprawdziłem osobiście na torze wyścigowym. Duża szyba i szeroki zakres widzenia też przemawiają na korzyść Nishua NRX-2 Carbon.

Po prawie całym sezonie, mogę polecić ten kask z czystym sumieniem. Chyba pierwszy raz jestem tak pozytywnie zaskoczony kaskiem, o którego producencie wcześniej nawet nie słyszałem. Cena 1400 zł, plasuje go na szczycie kasków, jakie sam bym kupił. Jeśli jeździsz motocyklem sportowym, a na kask chcesz przeznaczyć kwotę nie większą niż 1500 zł, to ciężko ci będzie znaleźć lepszą ofertę. Mi pozostało testować dalej i sprawdzić jakość materiałów pod kątem zużycia, ale to już test na więcej niż jeden sezon.