Nieprzytomna kobieta za kółkiem jechała po autostradzie. Było o włos od tragedii [FILM]
Kierowca z holenderskiego Nunspeet nie wahał się ani chwili, kiedy zobaczył nieprzytomną kobietę za kierownicą jadącego samochodu. Mężczyzna użył swojego wozu, żeby zablokować pojazd i ostatecznie zatrzymać Volkswagena.
Doszło do zderzenia samochodów, ale szybka decyzja kierowcy prawdopodobnie uratowała kobiecie życie i uchroniła innych ludzi jadących autostradą.
Holenderskie media szeroko piszą o tej sprawie, komentując przede wszystkim wzorową postawę kierowcy - Henry'ego Temmermansa. Mężczyzna nie tylko wykazał się doskonałą oceną sytuacji, zdecydowaniem i umiejętnościami, ale przede wszystkim ani chwili nie wahał się poświęcił własny samochód dla dobra innych.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w ostatni piątek na autostradzie A28 w Holandii. Pan Temmermans był w drodze do domu, kiedy zobaczył samochód jadący po pasie trawy tuż obok jezdni. Przez boczną szybę dojrzał za kierownicą nieprzytomną kobietę i zorientował się również, że barierka energochłonna, w którą pojazd po chwili uderzył, raczej go nie zatrzyma.
Mężczyzna wyprzedził pozostający poza kontrolą samochód, zajechał mu drogę i zablokował masą swojego pojazdu, co doskonale widać na filmie. Video pochodzi od kierowca innego pojazdu, który był świadkiem zdarzenia.
Osobówkę z nieprzytomną kobietą udało się szczęśliwie zatrzymać. Kierowcy natychmiast wezwali pomoc, ale po mniej więcej dwóch minutach, zanim nadjechało pogotowie, sprawczyni zamieszania odzyskała przytomność. Jak się okazało, przeszła poważny atak padaczki, miała również złamane osiem żeber. Kobieta trafiła do szpitala.
Ale ta historia mogła mieć o wiele tragiczniejszy przebieg, bo gdyby nie interwencja Pana Temmermansa, pojazd z nieprzytomną kobieta niechybnie przejechałby przez pasy autostrady, po których poruszały się rozpędzone samochody. Też się teraz zastanawiacie, jak byście się zachowali w podobnej sytuacji?
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze