Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeNie mówię, że Tajowie, Malajowie czy Indonezyjczycy są odporni na bliskie spotkanie 3go stopnia z asfaltem. Należy jednak wziąć pod uwagę, że tam są generalnie niższe prędkości niż u nas. PS Indonezyjczycy też nie jeżdżą nago - wręcz przeciwnie czasami są opatuleni jak pilot samolotu z pierwszej wojny światowej a wynika to z panicznego strachu przed przeziębieniem o które łatwo jeśli ma się tak niską tolerancję na zmiany temp. jak oni
OdpowiedzŻycie nie jest ani białe ani czarne, ma wiele odcieni szarości. A ja mam w dupie jak ktoś jest ubrany! W tej kwesti interesuje się wyłącznie sobą i moim pasażerem. Polecam nie dzielić nikogo i nie tworzyć fikcyjnych grup tylko zająć się sobą. Leżałem w Otwocku z rozwaloną miednicą był tam chłopak któremu po jeździe w adidasach na skuterze chirurdzy foremkami formowali pięty na nowo. Jak to tego przystaje Twoja szkolna teoria potu i litrowych motocykli?
OdpowiedzŻycie nie jest ani białe ani czarne, ma wiele odcieni szarości. A ja mam w dupie jak ktoś jest ubrany! W tej kwesti interesuje się wyłącznie sobą i moim pasażerem. Polecam nie dzielić nikogo i nie tworzyć fikcyjnych grup tylko zająć się sobą. Leżałem w Otwocku z rozwaloną miednicą był tam chłopak któremu po jeździe w adidasach na skuterze hirurdzy foremkami formowali pięty na nowo. Jak to tego przystaje Twoja szkolna teoria potu i litrowych motocykli?
Odpowiedz