Napęd wodorem coraz bliżej. Honda podpisuje umowę z dwoma wielkimi producentami
Choć motocykl na wodór wydaje się utopijnym pomysłem, w rzeczywistości technologia ta nie jest tak odległa, jak może się wydawać. Motocykle takie są też ekologiczne, inaczej niż elektryki.
O pracach Hondy nad technologią wodorową mówi się od dłuższego czasu. W grudniu ubiegłego roku pisaliśmy na temat możliwego zastosowania tej technologii w motocyklach. Dziś pojawiły się nowe informacje, które wskazują na duże zaangażowanie Japończyków w temat alternatywnych źródeł napędu.
Honda podpisała z Nissanem i Toyotą umowę dotyczącą rozwoju technologii ogniw paliwowych. Po złożeniu dokumentacji patentowej, to kolejny krok w stronę budowy motocykla wykorzystującego wodór jako element układu zasilania.
Motocykl taki wykorzystuje silnik elektryczny jako napęd podstawowy. Wodór stosowany jest w ogniwie paliwowym, które przekształca go w energię elektryczną potrzebną do zasilania akumulatorów. Rozwiązanie to, w porównaniu do zwykłych pojazdów elektrycznych, pozwala znaczne skrócenie czasu ładowania - podczas gdy w normalnym elektryku trwa to co najmniej godzinę, pojazd zasilany wodorem można naładować w kilka minut.
Problemem w rozpowszechnieniu tej technologii jest ograniczona liczba stacji wodorowych. W Europie są one rzadkością, głównie ze względu na koszt budowy i pozyskania pierwiastka. Nieco lepiej jest w Japonii, gdzie istnieje już 90 stacji, liczba ta w najbliższym czasie ma się jeszcze podwoić.
Największą zaletą technologii wodorowej jest jest zerowa emisja w całym procesie - od wytworzenia do zużycia w pojeździe. Napęd elektryczny, choć również nie powoduje wydzielania spalin, wymaga obciążającej środowisko produkcji energii elektrycznej. Nad motocyklem zasilanym wodorem pracowały już między innymi firmy Energica i BMW.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzePrzełom przyjdzie, kiedy nauczymy się pozyskiwać wodór bezpośrednio z powietrza lub wody. Na razie to niemożliwe ale wcześniej czy później wymyślimy taką technologię. W chwili obecnej stoimy ...
OdpowiedzJeżeli napęd "wodorowy" jest ekologiczny w przeciwieństwie do elektrycznego, to bardzo proszę o napisanie, jak ekologicznie pozyskać wodór. Ułatwienie: Wodór zazwyczaj występuje w związkach i ...
OdpowiedzMożna wykorzystać wodór odpadowy z procesów chemicznych dużych zakładów przemysłowych. Można też wykorzystać energię z farm wiatrowych do produkcji wodoru. Zatem wodór jest mniej więcej tak samo ekologiczny, jak napęd stricte elektryczny (BEV). Z drugiej strony, przy ogniwie nie potrzeba tak dużych baterii, ponieważ nie tyle magazynują one energię, co są potrzebne do ogarnięcia chwilowych skoków zapotrzebowania na energię przez pojazd. Przy okazji - ogniwo nie ładuje baterii w parę minut. Parę minut to może zająć tankowanie wodoru do zbiornika pojazdu. Niemniej i tak widzę postęp, bo już nie czytamy, że motocykl będzie na wodę... ;-)
Odpowiedz