tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Na tragicznie zmarłą Karolinę z Zielonki wylano morze hejtu. Gdzie są granice wolności słowa?
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Na tragicznie zmarłą Karolinę z Zielonki wylano morze hejtu. Gdzie są granice wolności słowa?

Autor: Raff 2020.06.23, 09:59 21 Drukuj

12 czerwca młoda Karolina z Zielonki zginęła w wypadku, kiedy kierowca dostawczego samochodu wymusił pierwszeństwo. Po pogrzebie dziewczyny wylało się na nią prawdziwe szambo hejtu. Zastanawiamy się co dzieje się z ludźmi wygłaszającymi takie opinie i czy istnieje jakaś granica wolności słowa.

Przyzwyczailiśmy się już do faktu, że pewna grupa ludzi organicznie nie cierpi motocyklistów. Tak po prostu mają - być może drażni ich fakt, że nie stoimy w korkach, może nie lubią hałasu lub też kolorowych malowań. Na temat przyczyn tej niechęci powinni wypowiedzieć się psychologowie, my nie podejmujemy się wyjaśnienia zjawiska.

NAS Analytics TAG

Uważamy jednak, że są sytuacje, kiedy osobiste animozje i zwykłe człowieczeństwo powinny wziąć górę nad bezładnym potokiem myśli przelewanych bez kontroli na klawiaturę. Niestety - tak się nie stało. Pod wieloma artykułami i ich udostępnieniami na Facebooku, komentujący dawali upust swojemu mentalnemu ubóstwu i brakom w człowieczeństwie, hejtując tragicznie zmarłą Karolinę i wydając wyroki jeszcze przed oficjalną opinią biegłego.

Te najbardziej "wyważone" komentarze mówiły, że dziewczyna jest winna swojej śmierci. "Po co wsiadała na motocykl", "po co tak szybko jechała" - to te najbardziej kulturalne wpisy. Komentujący nie mogą jednak wiedzeć z jaką prędkością poruszała się Karolina, zatem z góry zakładają, że za szybko, uznając opinię przypadkowych świadków za prawdę oświeconą.

Niestety, wśród komentujących to zdarzenie na profilach Super Expressu, TVN 24, Warszawy w Pigułce i innych, trafiały się także mniej wybredne komentarze w stylu "dobrze, jednego dawcy mniej", "Zamiast rozumu dostała urodę. Dobrze, że przez jej głupotę nikt więcej nie zginął", "Super, czekamy na następnych". Trudno nawet komentować tak bulwersujące wypowiedzi. Motywacji do ich opublikowania upatrujemy w zaburzeniach osobowości lub traumach z dzieciństwa. Co gorsza, niemal każdy taki komentarz spotkał się z entuzjastycznym poparciem innych internautów, którzy ochoczo dawali mu serduszka i lajki.

Trzeba przyznać, że większość moderatorów wykazała się przytomnością umysłu i na bieżąco kasowała najbardziej wstrząsające wpisy. I choć, jako dziennikarze, jesteśmy za wolnością słowa, to zastanawiamy się, czy gdzieś nie powinna zostać okreslona granica tego przywileju, skoro staje się on okazją do takiego moralnego upadku. A jakie jest wasze zdanie na ten temat?

NAS Analytics TAG


NAS Analytics TAG
Zdjęcia
NAS Analytics TAG
Komentarze 12
Pokaż wszystkie komentarze
Autor: Bonus 01/07/2020 15:34

Zgadzam się w zupełności. Są już ustalone fakty, byli świadkowie. Jechała około 160 km/h w miejscu, gdzie jest przejście dla pieszych? Jak to nazwać inaczej, niż wyjątkową głupotą i bezmyślnością. Można byłoby szafować różnymi określeniami, ocenami tylko ze względu na okoliczności wypadku, i można byłoby pozwolić sobie na wiele stereotypowych stwierdzeń, tylko mając świadomość okoliczności wypadku, tego, kim ta młoda dziewczyna była i co sobą reprezentowała,. A przecież nie wstydziła się i nie ukrywała, że lubi gnać na motocyklu. Jak można oceny w stylu "dobrze, że nie zabiła nikogo innego" klasyfikować w ogóle, jako hejt. Autorzy - zachowujecie się tak, jakbyście mieli razem z nią patent a mądrość, nieśmiertelność,k i wieczną rację. Okoliczności wskazują na to, że nie ety w ogóle tak nie było, i to ona przede wszystkim jest winna całego tego zdarzenia drogowego. Może inni jej podobni choć zastanowią się teraz. A ja cieszę się tylko z tego, że nikt nie przechodził wtedy tym przejściem, którym miałem okazję we wrześniu ja przechodzić, i nikt wtedy na nim nie zginął ponieważ przy tej prędkości motocykla nie miałby żadnych szans na przeżycie. Tak więc znam tę okolicę zdarzenia, wiem, jak to wygląda, i twierdzę z całą odpowiedzialnością, że na takie zachowanie mówi się, iż ktoś "zasłużył na nagrodę Darwina". Chcecie się wdawać w polemikę?

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

NAS Analytics TAG
Zobacz również

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    NAS Analytics TAG
    na górę