Ścigacz.pl

Policja z Leszna przedstawiła w mediach społecznościowych nagranie motocyklisty, który w trakcie jazdy stanął na podnóżkach, a po chwili puścił kierownicę. Trwało to chwilę ale manewr został sfilmowany przez kamerę nieoznakowanego radiowozu. I wystarczył do zatrzymania zmotoryzowanego.  

21- letni kierowca hondy został zatrzymany. Funkcjonariusze ukarali go mandatem w wysokości 2 tys. złotych oraz 10 punktami karnymi.  Nie za dużo panie władzo?

Policja tłumaczy, że trzymanie oburącz kierownicy pozwala stabilnie i pewnie prowadzić pojazd oraz szybko zareagować w razie awaryjnej sytuacji. W ocenie policjantów, którzy zatrzymali młodego kierowcę, "stójka bez trzymanki" stanowił zagrożenie dla motocyklisty i innych użytkowników drogi. Na dodatek niekorzystne warunki pogodowe, czyli mokra po deszczu nawierzchnia oraz spory ruch samochodowy, mogły doprowadzić do wywrotki pojazdu.

Co ciekawe, w przypadku motocykli nie ma jasnego przepisu, który nakłada na nas obowiązek trzymania w trakcie jazdy obu dłoni na kierownicy. Prawo o ruchu drogowym a konkretnie art. 33 ust. 3., który dotyczy kierującego rowerem, hulajnogą elektryczną lub motoroweru, zabrania w punkcie 2 jazdy bez trzymania co najmniej jednej ręki na kierownicy oraz nóg na pedałach lub podnóżkach. To wszystko. Natomiast rzeczywiście polskie prawo nakazuje podczas jazdy trzymanie jednej ręki na kierownicy pojazdu.

To dlatego policjanci skupili się na utrudnionych warunkach pogodowych, śliskiej nawierzchni i potencjale tych okoliczności w połączeniu z zachowaniem motocyklisty, co stworzyło zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym dla sprawcy oraz innych uczestników ruchu.

Warto jeszcze przypomnieć, że zgodnie z nowelizacją przepisów z 7 listopada 2019 roku, kierowcy mają obowiązek trzymania rąk na kierownicy w czasie kontroli drogowej. Po zatrzymaniu przez policję kierowca lub pasażerowie nie mogą też wysiadać/zsiadać z pojazdu.