Motocyklista przeprowadza staruszkę przez pasy, czyli książkowy przykład dobrego uczynku
Są takie utarte schematy, które ciężko zaobserwować w życiu, np. bociana jedzącego żabę, czy szewca idącego w dziurawych butach… Natomiast na nagraniu zobaczycie, że niektóre powiedzenia, jak np. że ktoś jest tak dobry, że przeprowadza staruszki przez jezdnię, można zobaczyć na własne oczy.
Zwykły dzień, zwykłe polskie miasto, i niecodzienna, a może właśnie codzienna sytuacja. Staruszka czeka przed przejściem dla pieszych. Samochody jadą, żaden kierowca jakoś nie kwapi się, by się zatrzymać. I nagle pojawia się on - dobry człowiek na motocyklu. Zobaczcie jak książkowo przeprowadził akcję czynienia dobra…
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze