Motocykle z wózkiem bocznym. WSK 125 M06 Z1. 6 KM i 3 pasażerów. To dopiero "nie szło"
Motocykl z wózkiem bocznym był bytem pośrednim pomiędzy motocyklem a małym samochodem. Od zwykłego motocykla różnił się tym, że mógł legalnie przewozić 3 lub 4 osoby (niektóre firmy produkowały dwuosobowe wózki boczne), ale jazda takim zaprzęgiem był męcząca dla kierowcy. Od samochodu różnić się tym, że kierowca i pasażerowi nie byli chronieni przed wiatrem, kurzem czy deszczem. To był dość duży minus takiego rozwiązania, dlatego niektóre firmy produkujące wózki boczne starały się jakoś temu zaradzić - np. tak jak widać na fotografiach. W tym przypadku pasażerowi byli chronieni przed czynnikami atmosferycznymi, ale motocykl dostawał bryłę o dużej wadze i stawiającą spory opór powietrza podczas jazdy. To było duże obciążenie dla niezbyt mocnego silnika motocyklowego - waga wózka bocznego, dwóch pasażerów (niech każdy waży tylko 75 kg) i opór stawiany przez zabudowę wózka. Owszem, pasażerowie zostali przewiezieni z punktu A do punktu B, ale kierowca przyjemności z jazdy takim zaprzęgiem nie miał.
Prezentowany na zdjęciach Ariel Square Four mk. II z 1958 roku napędzany był nietypowym dla motocykli, 4-cylindorwym silnikiem z układem kwadratowym cylindrów. Silnik o pojemności skokowej 997 cm³ i mocy 42 KM chłodzony był powietrzem. W prezentowanym na fotografiach zestawie z zabudowanym dwuosobowym wózkiem bocznym mógł osiągnąć prędkość maksymalną 105 km/h. W wersji solo motocykl ten osiągał prędkość maksymalną 155 km/h. Widać tu wyraźnie jak spowalniający był wózek boczny. Największy wpływ miał na to masa i opór powietrza obudowy wózka. Motocykl solo ważył 210 kg a gdy zabrał kierowcę i pasażera jego waga wzrastała o 150 kg. Prezentowany zestaw z wózkiem bocznym ważył ok. 350 kg do tego mógł zabrać kierowcę i 3 pasażerów (jeden na motocyklu i dwóch w wózku bocznym), czy 300 kg.
Ten motocykl nie jest najlepszym przykładem trudów jakie musiał znosić motocykl z wózkiem boczmy, gdyż ów Ariel dysponował pokaźną mocą 42 KM. Podobne zestawy próbowano montować do motocykli z silnikami o mocy 20 - 25 KM. Warto też zdać sobie sprawę jakie siły wypadkowe występowały przy jeździe takim zestawy, zwłaszcza że koło wózka nie było napędzane. Kierowca musiał mieć sporo siły w rękach, aby utrzymywać prosty tor jazdy.
Motocykle w PRL - rzecz o motoryzacji i nie tylko...
Przyjęło się powszechnie mianem "motocykle PRL" określać pojazdy produkcji krajowej: WFM, SHL, WSK, Junak. Jest to jednak wielkie uproszczenie, bo obok wspomnianych jednośladów na naszych drogach można było również spotkać kilkanaście marek motocykli importowanych: Jawa, MZ, CZ, IFA, IŻ, M-72, K-750, Panonia, Lambretta, Peugeot, a także: BMW, Triumph, Norton, BSA,AJS, Harley-Davidson i wiele innych.
O TYM WŁAŚNIE JEST TA KSIĄŻKA "MOTOCYKLE W PRL" »W 1959 roku w WSK Świdnik zbudowano prototypowy egzemplarz WSK 125 M06 Z1, do którego doczepiono wózek boczny z dużą szybą chroniącą pasażera przez czołowym wiatrem. Trudno powiedzieć, kto wpadł na taki szalony pomysł, że ten 6-konny motocykl będzie w stanie transportować 3 osoby i jeszcze przezwyciężać opór czołowy wysokiej szyby wózka. Prawdopodobnie po pierwszych jazdach zrozumiano utopijność tego pomysłu. Egzemplarz zaś wykorzystano jako wystrój stoiska WSK na Targach Poznańskich w 1959 roku.
Tomasz Szczerbicki
Dziennikarz i autor książek: tomasz-szczerbicki.pl
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze