Motocykle Morbidelli. Dlaczego są najdroższe na świecie? Historia marki i znane modele
Motocykle włoskie są u nas stosunkowo mało znane. Włosi nigdy specjalnie nie byli zainteresowani rynkiem polskim. Nie działo się tu nic wielkiego w temacie rywalizacji sportowej o randze międzynarodowej, a jeżeli chodziło o motocykle turystyczne to siła nabywcza naszego społeczeństwa było niewielka. W dwudziestoleciu międzywojennym dopiero pod koniec lat 30. kilku sprzedawców zaczęło oferować motocykle włoskie. Nawet nie były to chyba przedstawicielstwa.
Po wojnie, z wiadomych względów, o motocyklach włoskich mówiło się u nas bardzo mało. Prasa pisała o nich sporadycznie. Jedynym wyjątkiem były trzy wyścigowe Parille kupione na początku lat 50. dla członków naszej kadry narodowej. Badając historię motocykli w Polsce w lat PRL trafiłem tylko na ślad kilku turystycznych motocykli włoskich, które trafiły do nas w ramach importu indywidualnego. Nieco lepiej było ze skuterami, ale to inny temat.
Po roku 1990 Włosi też nie gnali na złamanie karku, aby otwierać u nas swoje motocyklowe salony. Firmy japońskie już dość mocno zakorzeniły się na naszym rynku, kiedy Włosi ze swoimi motocyklami pojawili się u nas.
To jedna strona medalu. Drugą jest pozycja włoskich pojazdów w historii motocykli na przestrzeni ostatnich 120 lat. Nie zdawaliśmy sobie sprawy, że motocykle włoskie to ścisła światowa czołówka. Tak się działo przez dziesięciolecia. W ostatnich 40 latach pozycje lidera przejęły firmy japońskie, ale włoskie motocykle są nadal w czołówce.
Trzeba powiedzieć uczciwie, że wiemy bardzo niewiele o dziesiątkach firm włoskich, które zostawiły trwały ślad w historii motocyklizmu. Przeciętny polski motocyklista zapytany o "włoskie marki motocyklowe" odpowie jednym tchem: Ducati, Moto Guzzi, Benelli, może niektórzy dorzucą jeszcze MV Agusta. I tyle. A co z setką innych marek?
Dziś chciałbym przybliżyć włoską markę "Morbidelli". Nie jest to dinozaur sprzed wojny tylko firma, która funkcjonowała w latach 70, 80. i 90. Powstała z ogromniej pasji jej założyciela Giancarlo Morbidelli to wyścigów motocyklowych. Jakże to było odmienne od książkowych zasad komercyjnych przy zakładaniu nowych przedsiębiorstw. Może to właśnie szczera pasja i entuzjazm sprawiły, że motocykle Morbidelli zaczęły triumfować w wyścigach Grand Prix. Po raz pierwszy wystartowały w 1969 roku w klasie 50 cm³. Trzy lata później do rywalizacji stanęła wyścigowa 125 Morbidelli. Sukcesy przyszły niebawem. W latach 1975, 1976, 1977 wygrały mistrzostwa świata w klasie 125. W roku 1977 wygrały również w klasie 250. Powstał także motocykl wyścigowy Morbidelli 500, jednak nie odnosił takich sukcesów jak jego mniejsi bracia.
Motocykle w PRL - rzecz o motoryzacji i nie tylko...
Przyjęło się powszechnie mianem "motocykle PRL" określać pojazdy produkcji krajowej: WFM, SHL, WSK, Junak. Jest to jednak wielkie uproszczenie, bo obok wspomnianych jednośladów na naszych drogach można było również spotkać kilkanaście marek motocykli importowanych: Jawa, MZ, CZ, IFA, IŻ, M-72, K-750, Panonia, Lambretta, Peugeot, a także: BMW, Triumph, Norton, BSA,AJS, Harley-Davidson i wiele innych.
O TYM WŁAŚNIE JEST TA KSIĄŻKA "MOTOCYKLE W PRL" »Największe sukcesy motocykli wyścigowych Morbidelli przypadły na lata 70., czyli czas gdy firmy japońskie podnosiły poprzeczkę bardzo wysoko. Trzeba było naprawdę dobrych motocykli, aby z nimi rywalizować i wygrywać. To najlepiej uzmysławia klasę wyścigówek Morbidelli.
W drugiej połowie lat 70. firma Morbidelli weszła w spółkę z Benelli. Wybudowano nową fabrykę w mieście Pesaro, a nazwa motocykli zmieniła się na MBA (Morbidelli - Benelli - Armi). Produkowano tam motocykle 125 i 250 cm³. Zespół fabryczny MBA zwyciężył mistrzostwo świata w klasie 125 w 1978 i 1980 roku.
Firma Morbidelli liczyła się w światowej rywalizacji wyścigowej. W połowie lat 90. rozpoczęła też pracę nad modele turystycznym i to dość nietypowy - napędzanym silnikiem V8. W projektowaniu nadwozia współpracowano z renomowaną firmą stylistyczną Pininfarina. Motocykl Morbidelli V8 miał pojemność skokową 847 cm³, po cztery zawory na cylinder. Przeniesienie napędu realizowane było przez pięciobiegową skrzynię biegów i dalej wałem na tylne koło.
Konstrukcja była imponująca, ale stworzenie takiego motocykla wiązało się z dużymi kosztami. Po przeanalizowaniu tego projektu okazało się, że produkcja seryjna jest nieopłacalna. Powstało tylko cztery egzemplarze tego motocykla. Z owych czterech egzemplarzy jedne można oglądać w Barber Motorsports Museum w USA a drugi w muzeum Morbidelli w Pesara we Włoszech. W Księdze Rekordów Guinnessa w 2001 roku motocykl Morbidelli V8 został wymieniony jako najdroższy motocykl na świecie.
Tomasz Szczerbicki
Dziennikarz i autor książek: tomasz-szczerbicki.pl
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze