Motocykl na firmê to dobry pomys³, ale fiskus mo¿e mieæ zastrze¿enia. Chodzi o… parkowanie
Wprowadzone zmiany w przepisach pozwalają obecnie na odliczenie 100 proc. podatku VAT od zakupu i eksploatacji pojazdów, ale wówczas pojazd ten (w naszym przypadku motocykl) musi być wykorzystywany wyłącznie w celach firmowych. Ale fiskus może podważyć ulgę z kuriozalnego powodu. Chodzi o parkowanie.
Odliczenie jest oczywiście bardzo opłacalne ze względu na niższe koszty paliwa i eksploatacji. To bez wątpienia spora korzyści dla właściciela pojazdu. Ale obok przywilejów są też obowiązki.
Firma musi na przykład prowadzić ewidencję przebiegu pojazdu. Oczywiście wciąż pozostaje możliwość zadeklarowania używania motocykla do celów prywatnych, ale wówczas przedsiębiorca może odliczyć tylko 50 proc. podatku VAT, a nie 100 proc., które przysługuje w przypadku pojazdów służbowego.
Ale jak informuje serwis prawo.pl, fiskus bardzo uważnie przygląda się tej kwestii i już kilka razy podważył deklaracje przedsiębiorców używających pojazdów wyłącznie w celach firmowych, i to pomimo prowadzenia przez firmy stosownej dokumentacji, m.in. dotyczącej przebiegu. Co nie spodobało się urzędnikom skarbówki?
US zakwestionował możliwość pełnego odliczenia VAT ze względu na… miejsce parkowania pojazdów. Zgodnie z interpretacją skarbówki, pracownicy nie mogą pozostawiać samochodów "pod domem", a jedynie pod siedzibą firmy. Fiskus stoi na stanowisku, że "parkowanie w miejscu zamieszkania pozwala na potencjalne wykorzystanie pojazdu do celów prywatnych".
Faktu tego nie zmienia regulamin czy inne procedury pracodawcy wykluczające użycie tych pojazdów w celach niezwiązanych z działalnością gospodarczą. Innymi słowy, Urząd Skarbowy nie wierzy przedsiębiorcom, którzy parkują służbowe samochody i motocykle pod własnymi domami. Według fiskusa rodzi to zbyt dużą pokusę do prywatnego użytkowania pojazdów.
Co najciekawsze, stanowisko fiskusa jest sprzeczne z orzecznictwem Naczelnego Sądu Administracyjnego, który kilkukrotnie stwierdzał, że parkowanie pojazdu poza adresem firmy nie oznacza, że jest wykorzystywany w działalności pozafirmowej.
Niestety pomimo wskazania NSA, może być tak, że przedsiębiorca będzie musiał udowadniać fiskusowi swoje racje, do batalii sądowej włącznie, a jak z praktyki wiemy, nie każda firma ma chęci, czas i środki, aby walczyć z US.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze