MotoGP w Sepang: Jorge Martin wygrywa Sprint MotoGP na torze Sepang. Pecco Bagnaia nie doje¿d¿a do mety
Jorge Martin wygrał Sprint MotoGP na torze Sepang, który rozegrano w ramach Grand Prix Malezji. Lider klasyfikacji generalnej prowadził wyścig od początku do końca. Pecco Bagnaia próbował wywierać presję, ale ostatecznie wypadł z toru i być może pogrzebał swoje szanse na obronę tytułu.
Przedostatnia runda MotoGP to wielkie emocje, ponieważ jest pierwszą okazją dla Jorge Martina do zdobycia tytułu mistrzowskiego. W kwalifikacjach górą był jednak Pecco Bagnaia, który zmiażdżył rekord toru i stanął na pole position. Jorge Martin ustawił się obok niego, a pierwszy rząd uzupełnił Alex Marquez. W drugim stanęli Franco Morbidelli, Marc Marquez oraz Enea Bastianini. Taki skład to zapowiedź ekscytującej walki.
Kiedy zawodnicy czekali na start okrążenia rozgrzewkowego, na torze pojawiły się pierwsze krople deszczu. Ten miał nadejść właśnie w okolicach godziny startu. Kiedy zawodnicy ruszyli na okrążenie rozgrzewkowe, pojawiła się informacja, że zawodnicy mogą zmienić motocykle.
Na starcie wyścigu najmocniej wystartowali Martin i Bagnaia. W pierwszym zakręcie Martin wjechał na prowadzeniu, choć Bagnaia ostro walczył na opóźnieniu hamowania. Marc Marquez awansował na 3. miejsce, a za nim jechał Enea Bastianini. Choć Martin i Bagnaia narzucili mocne tempo, to Marquez wcale od nich nie odstawał. Już po kilku zakrętach prowadząca trójka miała 0,7 s przewagi nad Bastianinim.
Na 2. okrążeniu pierwsza trójka nieznacznie się rozciągnęła. Bastianini tracił już sekundę do szansy o walkę na podium. Za jego plecami jechał Alex Marquez. Jorge Martin miał problemy z przyczepnością przodu w zakręcie numer 15. To dawało Bagnai nadzieję na to, że w końcu przyjdzie moment, że będzie mógł wyprzedzić swojego głównego rywala. Na 3. okrążeniu Pecco Bagnaia wypadł z toru i zakończył jazdę. To sprawiło, że gdyby wygrał Sprint, jego przewaga nad Bagnaią zwiększyłaby się do 29 punktów.
Na 4. okrązeniu Martin miał sekundę przewagi nad Marquezem, do którego powoli dojeżdżał Bastianini. Na kolejnych okrążeniach sytuacja się ustabilizowała. Martin miał cały czas ok. sekundy przewagi nad Marquezem, a ten był 0,7 s przed Bastianinim. Na 4 okrążenia przed końcem najszybszym zawodnikiem na torze był Marc Marquez. To nie dawało mu jednak szans na walkę z Martinem, ale za to pozwalało utrzymywać bezpieczną przewagę nad Bastianinim.
Jorge Martin wygrał Sprint i tym samym zwiększył swoją przewagę do 29 punktów. To oznacza, że Pecco Bagnaia nie może już popełniać więcej błędów i będzie miał problem z obroną tytułu. Marc Marquez z kolei przyjechał przed Bastianinim.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze