MotoGP na Silverstone: Enea Bastianini wygrywa wy¶cig Sprint. Pecco Bagnaia nie dojecha³ do mety
Enea Bastianini wygrał wyścig Sprint na torze Silverstone i tym samym wyprzedził Marca Marqueza w klasyfikacji generalnej. Do mety nie dotarł Pecco Bagnaia, który wypadł z toru i wycofał się z wyścigu. Sprint na Silverstone podkreślił dysproporcje pomiędzy motocyklami Ducati GP23 i GP24.
W kwalifikacjach klasy MotoGP najszybszym zawodnikiem był Aleix Espargaro, który zdobył pole position z czasem 1'57,309. W pierwszym rzędzie stanęli też Pecco Bagnaia i Enea Bastianini. Za ich plecami ustawili się Jorge Martin, Alex Marquez i Brad Binder. Marc Marquez, choć uniknął konieczności przebijania się przez Q1, to zakwalifikował się na 7. miejscu, podczas gdy jego brat musiał walczyć o awans do Q2.
Najszybszy na starcie wyścigu był Pecco Bagnaia, który o włos wyprzedził Aleixa Espargaro na wejściu do pierwszego zakrętu. Jorge Martin awansował na 3. miejsce, a Marc Marquez pozostał na 7. pozycji. Z toru od razu wypadli Marco Bezzecchi i Franco Morbidelli. Tymczasem w kolejnych zakrętach Jorge Martin wysunął się na prowadzenie i ruszył do ucieczki. Pecco Bagnaia spadł na 4. miejsce za Bastianinim i Espargaro. Sytuacja Marca Marqueza nadal się nie zmieniała.
Na początku 2. okrążenia Binder i Acosta zderzyli się, co próbował wykorzystać Marquez i udało mu się awansować o jedną pozycję. Chwilę później Acosta pojechał za szeroko, więc Marquez awansował na 5. miejsce. Zarówno Acosta, jak i Binder mieli uszkodzone elementy aerodynamiki. Z przodu Jorge Martin nie był w stanie odskoczyć od Bastianiniego. Marquez próbował gonić Bagnaię, ale miał wyraźnie wolniejsze tempo. Tymczasem Bastianini i Martin mieli już ponad pół sekundy przewagi nad Espargaro.
Na 4. okrążeniu Pecco Bagnaia otrzymał ostrzeżenie o wyjeżdżaniu poza limity toru. Ostrzeżenia otrzymali też jadący na 8. miejscu Di Giannantonio i będący na 18. miejscu Zarco. Dzięki swojej ryzykownej jeździe Bagnaia znalazł się za plecami Espargaro, który dociągnął go do prowadzącej dwójki. Marc Marquez z kolei nie uciekł za daleko od Bindera.
Na 5. okrążeniu, w zakręcie numer 4 wypadł Pecco Bagnaia i zakończył swój udział w wyścigu. Powodem upadku była utrata przyczepności przedniego koła. To jednak wcale nie oznaczało, że Martin wysunie się na prowadzenie w generalce, bo miał za sobą Bastianiniego, który wyglądał na gotowego do ataku. W połowie 6. okrążenia Bastianini zaatakował, ale Martin skutecznie go skontrował. Ponowił próbę na końcu Hangar Straight i Martin nie miał już żadnej odpowiedzi. Jeżeli dojechałby do mety na 2. miejscu, to miałby 1 punkt straty do Bagnai.
Na 8. okrążeniu Jorge Martin dostał ostrzeżenie o wyjeżdżaniu poza limity toru. Zawodnik Pramac Racing tracił prawie 0,5 s do Bastianiniego i nie był w stanie zredukować tej straty. Na 9. okrążeniu z toru wypadł Marc Marquez, który jechał na 5. miejscu. Gdyby Bastianini dojechał na pierwszym miejscu, to awansowałby na 3. miejsce i miałby 1 punkt przewagi nad Marquezem.
Enea Bastianini do samego końca zachował zimną krew i przekroczył linię mety jako pierwszy i jest jednocześnie pierwszym Włochem, który wygrał wyścig Sprint. Za nim linię mety przekroczyli Jorge Martin i Aleix Espargaro. To sprawia, że niedzielny wyścig zapowiada się emocjonująco.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze