MotoGP 2022: Testy w Indonezji rozpoczête. Pierwsze spotkanie zawodników z Mandalika Street Circuit
W piątek rozpoczęły się kolejne przedsezonowe testy MotoGP. Zawodnicy spędzą weekend w Indonezji, gdzie nie tylko sprawdzą nowe rozwiązania przygotowane przez inżynierów, ale także zapoznają się z nowym obiektem Mandalika Street Circuit. W ubiegłym roku odbyła się tam już runda Mistrzostw Świata Superbike.
Najlepszy czas w piątek osiągnął Pol Espargaro z wynikiem 1'32,466. Zawodnik Hondy pokonał 69 okrążeń. W wypowiedziach podkreślał, że motocykl jest stale ulepszany, a przyszłość wygląda obiecująco, choć na razie Honda jest na początku przygody. Słusznie dodał, że na razie nie ma co ekscytować się wynikami, ponieważ zawodnicy dopiero poznają tor. Cytowany przez Europa Press dodał: "Na początku dnia rano tor był brudny, ale później było coraz lepiej, jak zaczęliśmy jeździć i oczyszczać asfalt." Podobne wrażenia odnośnie obiektu miał Marc Marquez, który dodał, że Mandalika Street Circuit jest interesującym torem i liczy na poprawę stanu nawierzchni w sobotę. Dodał, że czuje "coś wyjątkowego" w nowym motocyklu, ale na ostateczne wnioski trzeba jeszcze poczekać. Marquez przejechał 45 okrążeń i zakończył dzień z wynikiem o 1,393 s gorszym od Pola Espargaro.
Drugi czas należał do Aleixa Espargaro, który zanotował stratę 0,471 s do Pola. Zawodnik przejechał 60 okrążeń, a jego zespołowy kolega - Maverick Vinales znalazł się na 7. miejscu tabeli najszybszych okrążeń ze stratą 0,681 s do lidera. Zawodnicy ekipy z Noale testowali nowe podwozie.
O torze w ciepłych słowach wypowiadał się Francesco Bagnaia, który przyznał w wypowiedzi dla Corse di Moto, że jazda na nim daje mu dużo frajdy, ale jednocześnie dołączył do grupy zawodników skarżących się na kiepskie warunki nawierzchni. Zawodnik jeździł na średniej mieszance i nie przejmuje się wynikiem. Bagnaia zaliczył również wywrotkę, która miała być wynikiem nabrania zbyt dużej pewności siebie. Porównał obiekt do tych z Argentyny i Tajlandii zwracając uwagę na szybkie zakręty w drugim sektorze. W kwestii prędkości maksymalnych rządziły właśnie motocykle Ducati, na czele z Johannem Zarco, który rozpędził swoją maszynę do 314,8 km/h. Dopiero na piątym miejscu znalazł się Alex Rins na Suzuki z wynikiem 312,1 km/h. Pierwszą dziesiątkę zamykali Maverick Vinales i Brad Binder, których najlepszy wynik wynosił 310,3 km/h.
Testy są także sprawdzianem z organizacji. W piątek na torze pojawił się szef lokalnej policji - generał Listyo Sigit Prabowo, który sprawdzał warunki pod kątem przestrzegania reżimu sanitarnego oraz ogólnego bezpieczeństwa. Nie wiadomo, jakie były wyniki tej kontroli. Poinformowano jedynie, że wszystkie uwagi zostały przekazane organizatorom.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze