Ścigacz.pl

Po sobotnich kwalifikacjach Alberto Puig i Marc Marquez zwołali specjalną konferencję prasową, w której poinformowali, że będzie konieczna kolejna operacja ramienia.

O czwartej operacji plotkowało się od początku weekendu, a teraz informacja ta została potwierdzona. Marquez powiedział, że co prawda infekcja została zwalczona, ale po powrocie do ścigania nadal walczył z ramieniem i ostatnie rundy miały być sprawdzianem przed podjęciem decyzji o operacji. Zawodnik dodał, że cały czas jeździł na pół gwizdka z powodu bólu, a na dodatek zaczął nadmiernie obciążać lewą stronę ciała. Operacja ma się odbyć w Stanach Zjednoczonych i nie wiadomo, jak długo Marqueez będzie musiał pauzować.

Kiedy w marcu 2021 r. Marquez powrócił i odbył pierwsze testy na Hondzie RC213V-S, wszyscy liczyli, że to będzie koniec jego problemów. Przeprowadzono wtedy badania radiologiczne kości i lekarze byli zadowoleni z przebiegu rehabilitacji. Obecnie nie wiadomo, jak długo będzie trwała przerwa. Zabieg będzie przeprowadzony także pod kątem zapobiegnięcia ponownemu pojawieniu się infekcji. Ze słów Marqueza w trakcie konferencji prasowej wynika, że sezon 2022 jest już spisany na straty, ale być może powróci silniejszy w 2023 r.