Ścigacz.pl

Marco Bezzecchi wygrał wyścig Moto2 o Grand Prix Styrii. Płynna jazda pozwoliła mu na uzyskanie bezpiecznej przewagi nad resztą stawki.

Kwalifikacje do niedzielnego wyścigu Moto2 wygrał Remy Gardner, a w pierwszym rzędzie stanęli również Ai Ogura i Marco Bezzecchi. Raul Fernandez, który ma już podpisany kontrakt na przejście do klasy królewskiej, startował z czwartej pozycji.

Pierwsze okrążenie upłynęło pod znakiem walki o pierwsze miejsce pomiędzy Gardnerem i Bezzecchim, a swoich sił próbowali również Canet, Fernandez i Lowes. Na siódmym okrążeniu Canet awansował na pozycję lidera, a Raul Fernandez spadł na 8. miejsce. Dwa okrążenia później Gardner powrócił na prowadzenie.

W dalszej części wyścigu do czołówki dołączył Ai Ogura, który odzyskał dobre tempo i znalazł się w pierwszej czwórce. Na 21. okrążeniu japoński zawodnik był na drugim miejscu i wtedy wydarzył się dramat, ponieważ dostał karę przejazdu długiego okrążenia. Na domiar złego kara ta została przez niego nieprawidłowo wykonana, co poskutkowało doliczeniem 3 sekund do końcowego wyniku.

Nieobecność Ogury rozluźniła sytuację w prowadzącej trójce, ponieważ zarówno Bezzecchi jak i Canet oraz Augusto Fernandez byli od siebie mocno oddaleni, a dodatkowo ten ostatni miał w miarę bezpieczną przewagę nad Gardnerem. Sytuacja w pierwszej trójce klasyfikacji generalnej pozostaje bez zmian. Prowadzi Australijczyk z dorobkiem 197 punktów, a Raul Fernandez, który ukończył wyścig dopiero na 7. miejscu traci do lidera 35 punktów. Marco Bezzecchi zbliżył się do Fernandeza i ma na koncie 153 punkty.