Ścigacz.pl

Jorge Martin wygrał wyścig MotoGP o Grand Prix Styrii. Zawodnik Pramac Ducati jechał szybko i płynnie, co zapewniło mu zwycięstwo. Nie obeszło się jednak bez komplikacji.

Jorge Martin zdobył pole position w sobotnich kwalifikacjach. Po starcie wyścigu najszybszy był Bagnaia, ale Martin szybko objął prowadzenie. W międzyczasie, w zakręcie numer 3 wypadł Dani Pedrosa, w którego motocykl wjechał Lorenzo Savadori. Oba motocykle stanęły w płomieniach i wyścig został przerwany.

Po uprzątnięciu toru zawodnicy wystartowali na dystansie 27 okrążeń z zachowaniem pozycji z kwalifikacji. Przy okrążeniu rozgrzewkowym problem z motocyklem miał Maverick Vinales. Zawodnik zjechał do pit lane i musiał startować z alei serwisowej. Bardzo dobry start zaliczył Jorge Martin, za którym popędził Jack Miller, a Joan Mir przebił się na trzecie miejsce, a za nim jechał Francesco Bagnaia. Ten ostatni zawodnik zdecydowanie nie może zaliczyć wyścigu do udanych, ponieważ na kolejnych okrążeniach tracił pozycje i dotarł do mety dopiero na 11. miejscu. Bardzo dobry wyścig zaliczył Dani Pedrosa, który wystartował na drugim motocyklu i dotarł do mety na 10. pozycji.

Na czele stale podążał Jorge Martin, który wraz z Joanem Mirem odjechał od Fabio Quartararo. Za zawodnikiem Yamahy podążał Jack Miller, który na 18. okrążeniu wypadł z toru po tym, jak puściła przednia opona w zakręcie numer 7. Joan Mir miał Jorge Martina cały czas w zasięgu wzroku, ale nie był w stanie zmniejszyć straty i dotarł na metę 1,5 sekund za zawodnikiem Pramac Ducati. Fabio Quartararo bezpiecznie dojechał na trzeciej pozycji z ponad 3 sekundami przewagi nad Bradem Binderem.

Po pierwszym wyścigu na Red Bull Ring Quartararo ma 172 punkty, a Zarco traci do niego 40 punktów. Trzecie miejsce zajmuje Joan Mir z dorobkiem 121 punktów.