Ścigacz.pl

Andrea Dovizioso nie odpoczął zbyt długo od MotoGP. Pomimo, że nie znalazł angażu w żadnym z teamów MotoGP, to będzie miał okazję przetestować motocykl Aprilia RS-GP.

W sezonie 2021, w barwach teamu Aprilia wystartują Aleix Espargaro oraz Lorenzo Savadori. Zawodnicy już są w Katarze, gdzie testowali tegoroczny motocykl i wkrótce pojawią się na polach startowych wraz z resztą stawki. Czasami jednak przydaje się opinia i pomoc kogoś z zewnątrz. Z takiego założenia wyszli włodarze teamu Aprilia, dlatego Andrea Dovizioso został zaproszony na kwietniowe testy na torze Jerez.

Massimo Rivola tak skomentował propozycję udziału Doviego w kwietniowych testach: "Zaproszenie Andrei było przyjemnością. Dni w Jerez będą szansą do lepszego poznania się, także na torze. To nie będzie próba generalna, ale okazja do wspólnego wykręcenia kilku okrążeń bez żadnych wiążących decyzji na przyszłość. Jesteśmy doskonale świadomi umiejętności Andrei i jego wkład będzie bardzo ważny, nawet na jeden test."

Sytuacja jest bardzo ciekawa, ponieważ kilka miesięcy temu Andrea Dovizioso odrzucił propozycję producenta z Noale czekając na rozwój wydarzeń w innych ekipach. Jako światełko w tunelu jawił się kryzys Hondy związany z problemami z powrotem Marca Marqueza do formy. Teraz wiadomo już, że hiszpański zawodnik powróci wkrótce na tor, a tymczasem Aprilia znów flirtuje z Dovizioso. Aprilia nie tylko chce wzmocnić team fabryczny, ale również wystawić team satelicki. Andrea Dovizioso ma 20 lat doświadczenia i 327 wyścigów na koncie. Był też bliski zdobycia tytułu mistrzowskiego dla Ducati. Taki zawodnik jak on z pewnością sprawiłby, że prace nad rozwojem RS-GP nabiorą mocniejszego wiatru w żagle. Oczywiście na razie możemy jedynie spekulować na temat tego, co przyniesie sezon 2021 i 2022, ale liczymy, że Dovi powróci jeszcze na pola startowe.