Moto Guzzi Nuovo Falcone. Motocykl zbudowany z myślą o włoskiej policji. Wolny, ospały, niezniszczalny
Nuovo Falcone to jednocylindrowa, górnozaworowa pięćsetka. Motocykl, który prawdopodobnie nigdy by nie powstał, gdyby nie zamówienia rządowe. W czasach gdy go produkowano (1969-76) był już reliktem przeszłości. I to właśnie czyni go wyjątkowym i fascynującym.
Moto Guzzi zbudowało swą markę na singlach z leżącym cylindrem. Taki układ silnika był popularny również wśród innych włoskich producentów (Aermacchi, Motobi), ale silniki Moto Guzzi miały jeszcze jedną charakterystyczną cechę - potężne koło zamachowe, które wirowało na zewnątrz karteru silnika. Poza tym, w przeciwieństwie do angielskich singli, które w większości były długoskokowe, pięćsetka Moto Guzzi miała proporcje krótkoskokowe. W silniku Nuovo Falcone średnica cylindra wynosi 88 mm a skok tłoka 82 mm, co daje pojemność dokładnie 498,4 ccm. Dokładnie takie same wymiary miał silnik modelu Normale produkowanego w latach 1921-24, pierwszego jaki opuszczał zakłady w Mandello del Lario.
Reklama
Kiedy produkcja dwucylindrowego modelu V7 rozkręciła się na dobre, zdecydowano zakończyć karierę jednocylindrowego Modelu Falcone, który był ulubieńcem włoskich służb mundurowych. Jego produkcję zakończono w 1967 roku. Wkrótce jednak okazało się, że nowe V7, które znakomicie sprawdzały się jako motocykle pościgowe, a od 1966 robiły karierę na rynku cywilnym nie wyczerpują w pełni zapotrzebowania służb mundurowych. Do wypełniania zadań nie wymagających szybkiej dynamicznej jazdy policja, straż graniczna i inne służby potrzebowały spokojnego, ale niezwykle trwałego i prostego w serwisie singla. Zgodnie z rządowym zamówieniem opracowano unowocześnioną wersję pięćsetki Falcone (produkowanej w latach 1950-67) i tak w 1969 roku narodził się Nuovo Falcone. Motocykl miał zupełnie nowe nowoczesne podwozie. Podwójną kołyskową ramę charakteryzowały podobne rozwiązania jak w modelu V7 Sport. Przednie koło prowadził widelec teleskopowy, tylny dwuramienny wahacz stalowy współpracował z dwoma amortyzatorami z tłumieniem hydraulicznym. Był to duży postęp w stosunku do Falcone. Istotne zmiany objęły również silnik, choć w istocie był to wciąż ten sam singiel z leżącym cylindrem. W nowym modelu zmieniono system smarowania. Falcone miał system z suchą miską olejową, Nuovo Falcone z mokrą. Nowy model zachował charakterystyczne dla Moto Guzzi potężne koło zamachowe, tyle że tym razem było ono ukryte za aluminiową osłoną. Silnik osiągał moc 26,2 KM przy 4800 obr./min. Nawet jak na tamte lata była to jednostka wybitnie wolnoobrotowa. Maszyna była wykonana solidnie, musiała więc swoje ważyć. 214 kg, to jak na jednocylindrową pięćsetkę całkiem sporo. Zbiornik paliwa mieścił 18 litrów, rozstaw osi wynosił 1450 mm, siodło znajdowało się na wysokości 750 mm, a prześwit wynosił 150 mm. Zważywszy na miękką charakterystykę zawieszenia i całkiem niezły prześwit motocykl radził sobie nie tylko na gładkich jak stół asfaltach, ale również na najbardziej podłych nawierzchniach. Wygodna pozycja za sterami umożliwiała długotrwałą jazdę bez zmęczenia, a prosta konstrukcja ułatwiała czynności serwisowe. Krótko mówiąc, Nuovo Falcone spełniało dokładnie wymagania jakie nakreślono w zamówieniu rządowym. Maszyna ta była kompletnym zaprzeczeniem cech sportowych. Motocykl nie był ani szybki (maksymalna prędkość 127 km/h) ani zrywny. Był za to niewymagającym wołem roboczym, który mógł pełnić służbę niezawodnie przez długie lata. Traktorowa charakterystyka silnika, który był bardzo elastyczny i nie wymagał częstego korzystania z czterostopniowej skrzyni biegów, powodowała, że ten Gutek sprawdzał się również w zaprzęgu z wózkiem bocznym, choć wtedy stawał się jeszcze bardziej powolny.
Choć od września 1970 roku Nuovo Falcone sprzedawano również cywilom, w 1971 roku wprowadzono wersję cywilną, która różniła się od tej "mundurowej" dość znacznie. Motocykl miał nowocześniejszą, smuklejszą linię. Rama i silnik były wystawione bardziej na pokaz. Nowy Sokół w cywilu miał też dwuosobową kanapę, zamiast oddzielnych siodeł, inny układ wydechowy, a także zestaw wskaźników z prędkościomierzem i obrotomierzem, podczas gdy wersja mundurowa obrotomierza nie miała. Posiadał także dyna starter. Zwiększono też moc do 28 KM, dzięki czemu motocykl stał się nieco żwawszy i szybszy. Można go było rozpędzić do 140 km/h. Charakter jednak pozostał taki sam.
Ostatnią wersją był wprowadzony w 1974 roku Nuovo Falcone Sahara. Był to model w specyfikacji wojskowej, a więc o niższej mocy (w tym przypadku 25 KM) w pustynnym malowaniu. Motocykl ważył 219 kg, mógł rozwinąć maksymalnie 122 km/h a "sprint" do setki zajmował mu 19,5 s. Dlatego napisałem w tytule, że to maszyna o filozoficznym charakterze, bo w czasie tak ślamazarnej jazdy człowiek ma dużo czasu na przemyślenia. Legenda głosi, że Sahara była wersją zamówioną przez jakiś afrykański kraj. Kiedy zamówienia nie odebrano zdecydowano się przeznaczyć tą wersję na rynek cywilny, co okazało się strzałem w kolano, bo w porównaniu z poprzednim wersjami model ten był wykonany znacznie gorzej.
Produkcję Nuovo Falcone zakończono w 1976 roku. Wyprodukowano 13 400 sztuk wersji wojskowej wliczając w to model Sahara oraz 2874 egzemplarze wersji cywilnej.
Na rynku cywilnym Nowy Sokół nie odniósł spektakularnego sukcesu i w sumie trudno się temu dziwić, wszak kiedy go produkowano był kompletnym zaprzeczeniem panujących wówczas trendów. Pamiętajmy jednak, że zarówno wtedy jak i dziś nie wszyscy motocykliści traktują swe sprzęty jako generatory mocnych wrażeń i adrenaliny. Są tacy, którzy ucieczki od codzienności szukają w spokojnej, kontemplacyjnej jeździe w siodle spokojnej maszyny, a w tej roli Moto Guzzi Nuovo Falcone sprawdza się znakomicie i ma jeszcze tę zaletę, że jest nieporównywalny z żadnym innym motocyklem. Sam chętnie od czasu do czasu przejechałbym się tym motocyklem, ale zdecydowanie w wersji cywilnej. Nuovo Falcone był też ostatnim reprezentantem swojego gatunku, a to też ma swoją wartość.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze