Ścigacz.pl

Trzecia runda tegorocznych Mistrzostw Świata SuperEnduro była prawdziwym festiwalem emocjonujących wyścigów oraz potężnych wypadków. Polacy po raz kolejny pokazali klasę: mocny występ zaliczył Dominik Olszowy, a tuż za podium Pucharu Europy uplasował się Grzegorz Kargul. Duży pech prześladował natomiast Tadeusza Błażusiaka.

Zmagania na Węgrzech zdominował Billy Bolt zdobywając komplet punktów (1-1-1) tym samym umacniając się na pozycji lidera tabeli przed GP Izraela. Na drugim stopniu podium stanął, depczący swojemu rodakowi po piętach, Jonny Walker (2-3-2) a pierwszą trójkę uzupełnił Cody Webb (6-2-3).

Tegoroczne Grand Prix Węgier zapisało się w historii SuperEnduro bardzo technicznym torem, jak również sporą ilością wypadków, w wyniku których aż trzech zawodników tor opuściło na noszach.

Tego wieczoru bardzo dobrze zaprezentował się Dominik Olszowy, który pokazał, że jak równy z równym potrafi ścigać się z najlepszymi zawodnikami świata. W pierwszym wyścigu aktualny mistrz świata juniorów, już w pierwszym zakręcie po starcie, wyszedł na pozycję lidera i nie zamierzał łatwo oddać prowadzenia, ani agresywnie atakującemu Boltowi, ani niestrudzenie napierającemu Walkerowi. Dominikowi problemy ewidentnie stwarzały potrójne belki na matrixie i ta przeszkoda, którą z wyścigu na wyścig pokonywał lepiej i szybciej, spowodowała, że ostatecznie nie mógł liczyć się w walce o podium. Kosztowny błąd, właśnie na tej przeszkodzie, spowodował że pierwszy wyścig ukończył dopiero na siódmej pozycji. W kolejnych wyścigach Dominik jechał równo i pokazał, że nie boi się walki łokieć w łokieć z czołowymi zawodnikami zaliczając przez moment prowadzenie w drugim wyścigu i ocierając się o holeshota w wyścigu numer trzy. Ostatecznie Dominik zajął 5 miejsce z wynikiem (7-4-4).

Ogromnego pecha na Węgrzech miał Taddy Błażusiak. Potężny upadek podczas kwalifikacji Super Pole, groźny wypadek na matrixie, czy dwa poważne błędy na początku drugiego wyścigu zmuszały mocno poobijanego sześciokrotnego mistrza świata do szaleńczej pogoni za rywalami czasem nawet z końca stawki. W ostatnim biegu po najechaniu przez Coopera Abotta, z motocykla Tadka została wyrwana dźwignia sprzęgła, bez której na tak technicznym torze Błażusiak nie był w stanie kontynuować jazdy i musiał wycofać się z wyścigu.

Gratulacje należą się również Polakom rywalizującym w Pucharze Europy. Grzegorz Kargul na metę dojechał czwarty, kończąc sezon na trzeciej pozycji. Dwa miejsca za nim, na szóstej pozycji na Węgrzech uplasował się natomiast Maciej Więckowski.

W klasie Junior najlepszym z Polaków podczas trzeciej rundy Mistrzostw Świata FIM SuperEnduro został Kacper Dudzic, który zajął szóstą pozycję.

Klasyfikacja generalna GP Węgier

1. Billy Bolt
2. Jonny Walker
3. Cody Webb
4. Cooper Abbott
5. Dominik Olszowy
6. Diogo Vieira
7. Tadeusz Błażusiak

Przed nami jeszcze tylko dwie rundy: 2 marca Grand Prix Izraela oraz 18 marca długo oczekiwany przez polskich kibiców finał Mistrzostw Świata FIM SuperEnduro 2023 w Gliwicach.

Bilety na Mistrzostwa Świata SuperEnduro w Gliwicach dostępne na: Eventim.pl I E-bilet.pl.

Więcej informacji na stronie, Facebooku i wydarzeniu.

Organizator: Agencja Sport UP