Marc Marquez jednak przeszedł operację. Jaki jest stan zdrowia mistrza świata MotoGP?
Ducati poinformowało, że Marc Marquez przeszedł operację prawej łopatki. Choć taki scenariusz zakładano już w trakcie badań po Grand Prix Indonezji, to początkowo wydawał się odległy. Zawodnik ucierpiał po tym, jak Marco Bezzecchi uderzył w niego tuż po starcie wyścigu.
Zespół MotoGP Ducati poinformował, że Marc Marquez przeszedł operację w szpitalu Ruber Internacional w Madrycie. Operował go ten sam zespół medyczny, który badał go tydzień wcześniej. Lekarze stwierdzili, że złamanie wyrostka kruczego oraz uszkodzone więzadła nie wykazują wystarczających oznak poprawy. Operacja była konieczna, by ustabilizować uraz.
Zabieg chirurgiczny polegał na stabilizacji oraz rekonstrukcji więzadeł barkowo-obojczykowych. Ducati poinformowało, że operacja była rozważana już w trakcie badań po wypadku hiszpańskiego zawodnika. Ostateczna decyzja zależała jednak od tego, jakie będą efekty leczenia zachowawczego. To nie przyniosło oczekiwanych rezultatów. Marc Marquez jest już w domu. Na razie nie wiadomo, kiedy wróci na tor.
Ducati zakładało, że zawodnik będzie mógł wrócić na tor podczas Grand Prix Portugalii, które zaplanowano na weekend 7-9 listopada. Zawodnik na pewno opuści nadchodzące Grand Prix Australii i następujące po nim Grand Prix Malezji. Wcześniej informował, że chce wrócić przed końcem sezonu, ale nie zamierza się spieszyć, bo wszystkie cele na ten rok zostały osiągnięte.
Jak doszło do kontuzji? Tuż po starcie wyścigu o Grand Prix Indonezji Marco Bezzecchi zbyt ambitnie wszedł w zakręt numer 1. To spowodowało, że stracił panowanie nad motocyklem, upadł i zabrał ze sobą Marqueza. Zawodnik z numerem 93 trzymał się za bark, więc było jasne, że może mieć problemy. Bezzecchi wyszedł z całej sytuacji bez szwanku. Na razie nie wiadomo, czy i jak zostanie ukarany za ten incydent.


Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze