tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Koronawirus a motocykle - piwo Corona, targi i inne ofiary wirusa
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Koronawirus a motocykle - piwo Corona, targi i inne ofiary wirusa

Autor: Alonzo 2020.03.07, 18:19 Drukuj

Co ma wspólnego koronawirus z motocyklami? Nic. Niemniej epidemia koronawirusa coraz bardziej daje się we znaki fanom motocykli.

Chyba najbardziej znaną ofiarą koronawirusa na motocyklowym rynku sa obecnie imprezy targowe i wystawiennicze. Warsaw Motorcycle Show 2020 zostało przeniesione na czerwiec. Niby nic w tym złego, ale to jakby przenieść jarmark bożonarodzeniowy na okres ferii. Importerzy i sprzedawcy motocykli zachodzą teraz w głowę, jak zaprezentować swoje nowości na rok 2020 tak, aby potencjalni chętni mogli o nich rozmyślać przed szałem zakupów na sezon motocyklowy 2020, a nie na jego koniec.

NAS Analytics TAG

Drugim poszkodowanym jest złocisty napój, który nieodłącznie kojarzy się ze zlotową biesiadą. O ile piwo Corona nie jest w Polsce znakiem rozpoznawczym zlotów motocyklowych, Polacy raczej wybierają bardziej swojskie marki, o tyle jego producent od dwóch miesięcy liczy ogromne straty. Szczególnie Chińczycy zaczęli omijać w sklepach wszystko, co tylko kojarzy się z koronawirusem. Spadki sprzedaży piwa Corona na rynku chińskim są największe, a producent tego piwa odnotował najgorsze miesiące od dekady, ponosząc w ciągu dwóch miesięcy stratę na poziomie 170 milionów euro.

Co jeszcze może paść ofiarą paniki, wywołanej koronawirusem? Pomijając telewizyjny serial "Korona Królów" oraz grę w "Chińczka", epidemia koronawirusa może zaszkodzić tanim modelom motocykli. Na świecie panuje duże zamieszanie, związane z walką z rozprzestrzenianiem się wirusa, co rusz wprowadzane są kwarantanny lub czasowo wstrzymywana jest produkcja w fabrykach. Transportowane produkty mogą być poddawane dezynfekcji oraz drobiazgowym kontrolom. Opóźnia to dostawy części do montowni oraz dostawy gotowych produktów do krajów zbytu. Szczególnie kłopotliwe może to być w przypadku produktów, mających bezpośredni kontakt z ciałem, czyli kasków motocyklowych, rękawic i odzieży. W tej chwili ogniska zachorowań związanych z koronawirusami są niewielkie, ale jeżeli liczba ujawnionych przypadków koronawirusa będzie rosła, wtedy władze mogą podjąć bardziej zaostrzone działania.

Być może dentyści zanotują też spadek zainteresowania koronkami na zębach, a kardiolodzy rzadziej będą wykonywać zabieg koronarografii sercowej, ale pewne jest, że spadek aktywności i mobilności ludzi, wymuszony przez władze w celu walki z rozprzestrzenianiem się wirusa, może mieć wpływ na tegoroczne plany wyjazdowe i urlopowe Polaków. Nawet jeżeli gdzieś można wyjechać, to na miejscu natrafiamy na różne dodatkowe badania i formalności, które mogą być uciążliwe i uczynić nasz wyjazd mniej atrakcyjnym. Dodatkowo ryzykujemy, że przez przypadek znajdziemy się w pobliżu nowo ujawnionych przypadków koronawirusa, przez co zostaniemy odizolowani i poddani na jakiś czas kwarantannie.

Czy środki ostrożności, podejmowane przez władze, nie są przesadzone? Czy skutki walki z koronawirusem nie są bardziej szkodliwe niż sam wirus? To pytanie na pewno zadaje sobie bardzo wiele osób. Teoretycznie koronawirus to kolejny wirus, na których w tym okresie choruje pewna liczba osób. Gdy zrobi się ciepło, wirus sam powinien stracić swoją aktywność, a liczba zarażonych powinna sama spaść. Dlaczego więc władze tak bardzo boją się koronawirusa? Tutaj niestety nie mamy dostatecznej wiedzy, aby móc znaleźć wiarygodną odpowiedź. Niemniej opierając się na niepotwierdzonych informacjami, dostępnych w internecie, można sformułować hipotezę o wyjątkowo szybkim procesie mutacji wirusa. Wiele przesłanej wskazuje na to, że ten typ koronawirusa, który teraz atakuje mieszkańców Ziemi, nie jest wirusem, powstałym w naturalny sposób. Tempo jego mutacji wskazuje, że mógł być on modyfikowany w laboratorium. Potwierdzają to przypadki ponownych zachorowań u ludzi, którzy w Chinach byli już raz wyleczeni z infekcji koronawirusowej. W internecie pojawiły się też informacje, że testy, stosowane do wykrywania koronawirusa na początku epidemii, nie wykrywają jego aktualnych mutacji. I że teraz dostępne są już nowe testy na koronawirusa. Jeżeli tak, to władze mogą nie obawiać się samego koronawirusa, ale tego, co może z niego powstać w wyniku przechodzenia z człowieka na człowieka. Boją się jakiejś mutacji, która okaże się wyjątkowo kłopotliwa w zwalczaniu.

Nie należy się więc obawiać butelek z etykietą Corona, można grać w "chińczyka", robienie korony na zębie jest bezpieczne, a "Korona Królów" nie jest niebezpieczna dla zdrowia (przynajmniej fizycznego). Niemniej należy podporządkowywać się zaleceniem władz i całą sprawę koronawirusa traktować z powagą nie mniejszą, niż czynią to służby epidemiologiczne. Z pewnością nie ma powodów do paniki, ale rażącej nieodpowiedzialności też lepiej się wystrzegać. Jeżeli władze podejmują poważne środki, to sytuacja może być poważna i wszystkie oficjalne zalecenia, dotyczące walki z koronawirusem, należy stosować ze zrozumieniem.

NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjêcia
NAS Analytics TAG
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze s± prywatnymi opiniami u¿ytkowników portalu. ¦cigacz.pl nie ponosi odpowiedzialno¶ci za tre¶æ opinii. Je¿eli którykolwiek z komentarzy ³amie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usuniêty. Uwagi przesy³ane przez ten formularz s± moderowane. Komentarze po dodaniu s± widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadaj±cym tematowi komentowanego artyku³u. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu ¦cigacz.pl lub Regulaminu Forum ¦cigacz.pl komentarz zostanie usuniêty.

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualno¶ci

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep ¦cigacz

    NAS Analytics TAG
    na górê