Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeZakłócacze sygnałów już dawno dostępne na Allego. Skutecznie zakłócają sygnał między operatorem i dronem (sprawdziłem na własnym dronie) - wystarczy uruchomić w odległości 30-50m od operatora (w tym przypadku policjanta) by ten stracił kontrolę nad dronem, a dron przestał nie tylko reagować na sygnały operatora ale również przestał nagrywać i przesyłać obraz. Ja sprawdziłem i mój dron awaryjnie wrócił po takim eksperymencie do bazy (1 raz na około 30 prób chciał gdzieś uciec, ale po wyłączeniu zakłócania udało mi się odzyskać łączność i wylądować. Ciekawe jak w takich sytuacjach zaczną sobie radzić policjanci. A spodziewam się, że takich przypadków będzie co raz więcej.
OdpowiedzDzięki za info, nie wiedziałem, że takie coś istnieje. Trzeba się będzie za tym rozejrzeć :)
OdpowiedzCzy będą też sprawdzać prawidłowo przechodzące psy?
OdpowiedzZepsuli Beemki 330i to i drony zepsują - jak mówi stare przysłowie: "G**no chłopu, nie zegarek"
OdpowiedzAleż oczywiście. Porozpieprzają je zaraz. Pomijam już, że nawet z suszarek i wideorejestratorów nie potrafią prawidłowo i zgodnie z przepisami korzystać i potem sądy obalają takie ich "dowody". To już sobie wyobrażam co to będzie z filmikami nagranymi z drona. Ojojoj
Odpowiedz