Klasa MotoE rusza w ten weekend! Wszystko, co musisz wiedzieæ o elektrycznej serii MotoGP
Ile okrążeń będzie miał wyścig? Jak szybkie są motocykle Energica? Kto będzie się ścigał? Ile rund mistrzostw świata MotoE przed nami? Oto komplet informacji, które przydadzą wam się przed niedzielnym wyścigiem na Sachsenring!
Startujące właśnie wyścigi klasy MotoE będą inne od wszystkich, które znaliśmy do tej pory. I choć wielu fanów motosportu traktuje je z przymrużeniem oka lub wręcz wrogo, to realia są nieubłagane. Prędzej czy później pojazdy elektryczne całkowicie zastąpią wyczynowe spalinówki. Rozwój tej dyscypliny będzie miał miejsce na naszych oczach.
Wyścigi pojazdów elektrycznych nie są nowością, samochodowa Formuła E rywalizuje już od 2014 roku. MotoE będzie natomiast pierwszą motocyklową klasą na tym poziomie, akredytowaną przez FIM.
Długa dyskusja toczyła się na temat dźwięku, jaki wydają z siebie motocykle elektryczne. Zastanawiano się, czy w jakiś sztuczny sposób go nie podkręcić. Ostatecznie postawiono na naturalne odgłosy z toru. Choć silniki będzie słychać dużo słabiej, niż do tej pory, to pojawią się zupełnie nowe niuanse, takie jak szorowanie opon o asfalt czy pisk hamulców.
Motocykle
W mistrzostwach świata klasy MotoE wystartuje 18 identycznych maszyn, zbudowanych na bazie drogowego modelu Energica Ego. Nie będą to więc typowe dla MotoGP prototypy. Organizator zawodów, firma Dorna, wybrała tę drogę jako najbardziej optymalną dla rozwoju elektrycznych motocykli wyścigowych. Energica Ego to motocykl odpowiednio przygotowany, dający zespołom możliwość szybkiej konfiguracji, a zawodnikom cechy niezbędne na torze.
W przyszłości, kiedy ekipy oswoją się z technologią i same będą poszukiwać rozwiązań, planowana jest modyfikacja regulaminu technicznego i otwarcie go na własne innowacje - dokładnie tak, jak w pozostałych klasach MotoGP. Pojawią się wtedy własne silniki, ramy, baterie itp. Klasa MotoE jest ponadto szansą na zaistnienie w MotoGP firm do tej pory nieobecnych, takich jak BMW, Kawasaki czy Triumph.
Energica Ego klasy MotoE napędzana jest silnikiem elektrycznym o mocy ciągłej 163 KM i dysponującym 200 Nm momentu obrotowego. Źródłem energii jest bateria o pojemności 20 kWh. W przeciwieństwie do maszyn spalinowych, nie posiada typowej skrzyni biegów, a przyspieszanie przebiega w sposób doskonale płynny. Motocykl, wyposażony w opony Michelin w specyfikacji MotoGP, może się rozpędzić do 270 km/h, a do setki przyspiesza w ok. 2,8 sekundy. Osiągi tych maszyn są więc zbliżone do motocykli klasy Moto2.
Ekipy i zawodnicy
W klasie MotoE zobaczymy prawdziwą mieszankę wybuchową startujących zawodników - pełen przekrój wieku, doświadczenia, klas w których się ścigali, a nawet płci! Na elektrycznych maszynach pojadą weterani MotoGP - Sete Gibernau, Randy de Puniet czy Alex de Angelis, a także zawodnicy do niedawna ścigający się w klasie królewskiej, tacy jak Bradley Smith czy Xavier Simeon.
Do tego goście z cykli Superbike i Supersport, czyli Niki Tuuli, Lorenzo Savadori i Niccolo Canepa. Pojawi się również jedna kobieta - Hiszpanka Maria Herrera. Co ciekawe, w odbywających się niedawno testach i symulacjach wyścigu znakomicie wypadli najmłodsi zawodnicy MotoE, Eric Granado i Hector Garzo. Być może ich kariera już do końca związana będzie z wyścigami elektryków?
Jeśli chodzi o zespoły, to w MotoE rywalizować będą ekipy dobrze znane z MotoGP, m.in. Pramac, Avintia, LCR, One Energy (Petronas SRT), Tech3 i Gresini. Zobaczymy również zawodników z teamów, które wycofały się z klasy królewskiej - Angel Nieto (Aspar) i Marc VDS. Do tego ekipy z klas Moto2 i Moto3 - Ajo, Intact GP, Ongetta i Pons. Jak widać, wyścigi motocykli elektrycznych traktowane są w świecie MotoGP niezwykle poważnie!
Wyścigi
Jak już wiemy, tegoroczny start klasy MotoE powinien mieć miejsce już w maju, niestety fatalny pożar padoku w czasie lutowych testów w Jerez zniszczył wszystkie 18 przygotowanych motocykli. Całość rozgrywek w tym sezonie stanęła pod znakiem zapytania. Na szczęście firmie Energica udało się odbudować flotę pojazdów i wyścigi MotoE zobaczymy w tym roku 6 razy - przy okazji GP Niemiec, Austrii oraz po dwa wyścigi w Misano i Walencji. Zawodnicy klasy elektrycznej będą mieli dwa piątkowe treningi, a o miejscach startowych zdecyduje sobotnia sesja E-Pole, czyli walka o najlepszy czas na jednym okrążeniu.
Na miejsce rozgrywania wyścigów klasy MotoE wybrano krótsze europejskie tory i ma to oczywiście związek z pojemnością baterii i zasięgiem na maksymalnych osiągach motocykla. Nikt nie chce oszczędzać energii, tylko wyciskać z maszyn, ile się da. Wyścigi będą miały średnio po 8 okrążeń. Będą krótkie, ale bardzo intensywne, coś jak 8 ostatnich okrążeń w klasie Moto3!
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze