Kierowca ze służb potrącił protestujące kobiety. Ale pracownik ABW nie odpowie za przestępstwo, tylko za wykroczenie drogowe
Czy można potrącić z premedytacją protestujące osoby, odjechać z miejsca zdarzenia bez udzielenia pomocy poszkodowanym i liczyć na wyrozumiałość organów ścigania oraz władzy?
Pracownik ABW ma to szczęście. Za powyższe przestępstwo odpowie jak za wykroczenie drogowe. Grozi mu grzywna do 5 000 zł.
Zdarzenie miało miejsce w październiku ubiegłego roku. Na skrzyżowaniu ulic Puławskiej i Goworka doszło wówczas do potrącenia dwóch kobiet z grupy, która protestowała przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.
Całe zdarzenie został sfilmowane przez uczestników protestu. Nagrania został przekazane organom ścigania. Na filmie widać, że kierowca z premedytacją wjeżdża w grupę osób i odjeżdża. Sprawce udało się ustalić. Okazał się nim 44-letni pracownik ABW.
Jedna z potrąconych kobiet odniosła lekkie obrażenia. Druga nie wymagała pomocy. Prokuratura ustaliła, że kierujący pojazdem nie zachował należytej ostrożności i spowodował zagrożenie w ruchu drogowym. Do tego nie podjął próby pomocy poszkodowanym i odjechał z miejsca wypadku.
Wniosek o ukaranie znajduje się obecnie w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Mokotowa. To już drugi wątek tej sprawy. Początkowo sprawca miał odpowiadać, jak za przestępstwo. Ale śledztwo zostało umorzone i przejęte przez inną prokuraturę. Tym razem zarzuty ograniczyły się wykroczenia drogowego.
Oczywiście od badania okoliczności zajścia jest policja i prokuratura, a sąd od osądzenia sprawy, natomiast warto przy okazji przypomnieć, jakie okoliczności mają wpływ na karę za potrącenie pieszego.
Sąd bierze pod uwagę każdy przypadek indywidualnie. Na jakie czynniki zwraca uwagę?
Są to:
Trwałość uszczerbku na zdrowiu - w przypadku rozstroju zdrowia poniżej 7 dni sprawca może odpowiadać za wykroczenie, a nie przestępstwo,
stopień odpowiedzialności pieszego - jego zachowanie jest nie bez znaczenia, o czym więcej opowiemy w opowiednim punkcie artykułu,
zachowanie kierowcy po wypadku - ucieczka z miejsca zdarzenia vs wezwanie pomocy i jej zaoferowanie,
stan trzeźwości kierowcy i pieszego,
stosowanie się do przepisów kierowcy i pieszego,
brawura jazdy kierowcy, szczególnie w stosunku do obowiązujących ograniczeń prędkości i panujących warunków pogodowych,
stosowanie się do zasady ograniczonego zaufania,
stan techniczny samochodu,
celowość wystąpienia sytuacji niebezpiecznej (potrącenie z premedytacją, celowe wybiegnięcie przed maskę samochodu).
Czy możemy w powyższym przypadku mówić o celowości wystąpienia sytuacji niebezpiecznej? Jak uważacie?
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeI dobrze. W lasach jak jeżdżą motorami i quadami to na drzewa trzeba uciekać bo mimo braku drogi, oni zawsze maja pierwszeństwo. A tutaj pani niech nie maszeruje po drodze, jak samochód jedzie.
Odpowiedz