Ścigacz.pl

Straż pożarna w Pusznie Godowskim właśnie pochwaliła się nowym motocyklem terenowym. Motocykl ma pozwolić na dotarcie do trudno dostępnych miejsc, takich, do których nie mogą dotrzeć wozy strażackie. Problemem jest tylko rodzaj motocykla oraz jego ogumienie. Gdzie ten motocykl mógłby dotrzeć?

Gdy popatrzymy na wielkiego turystyka z kuframi, to informacje ze straży pożarnej w Pusznie Godowskim wydają się nam dobrym żartem. Motocykl został pozyskany przez gminę Opole Lubelskie z Inspekcji Transportu Drogowego w Lublinie. Ma on służyć jako pojazd rozpoznawczo-poszukiwawczy w ciężko dostępnych miejscach, w które nie mogą dojechać samochody straży pożarnej. Patrząc na opony, jedyne co nam przychodzi, to jakieś miejsca, do których prowadzą wąskie fragmenty asfaltu lub kostki brukowej. Ewentualnie jakieś szutrowe wąskie ścieżki. Jeżeli macie własne pomysły, gdzie Kawasaki GTR mógłby zastąpić wóz strażacki, to napiszcie je w komentarzach.

Kwestia zastosowania pozyskanego przez straż pożarną motocykla to jedno, a sam fakt używania motocykla do celów przeciwpożarowych to drugie. Pomysł, aby włączyć motocykl do służby w straży pożarnej, jest znakomity. Od dłuższego czasu motocykle są używane przez służby medyczne, zarówno do transportu krwi, jak również czasem do przewożenia chorych. Policja i motocykle od początku są ze sobą nierozerwalnie połączone. O ile historię docierania na dużym turystyku z kuframi  do trudno dostępnych miejsc można włożyć między bajki, o tyle używanie takiego pojazdu, aby szybciej docierać na miejsca wypadków, ma już jak najbardziej sens. Motocykle posiadają nieporównywalnie większą zwinność i szybkość przemieszczania się niż samochody, nie mówiąc o dużych wozach strażackich.  Są też bardziej ekonomiczne w eksploatacji, a nie każda interwencja straży pożarnej to gaszenie lasu. Chociaż w sprawie strażaków z Puszna Godowskiego na pierwszy plan wybija się sprawa ich nietrafionego pomysłu na wykorzystanie dużego motocykla Kawasaki, to sama inicjatywa jak najbardziej zasługuje na uznanie i pochwałę. Liczymy, że inne zastępy straży pożarnej skorzystają z doświadczeń kolegów z Puszna Godowskiego i również włączą motocykle do służby w swoich jednostkach. A może już ich używają? Jeżeli znacie takie przykłady, to napiszcie o nich w komentarzach.