Kaski i odzież motocyklowa mogą być kosztem. Wyrok NSA rozstrzyga tę kwestię raz na zawsze?
Urzędy skarbowe podważają wydatki na kaski i odzież motocyklową, którą przedsiębiorcy wpisują do kosztów prowadzenia działalności. Z tym wreszcie koniec?
Tak było również w przypadku pewnego mieszkańca Warszawy, który nie zgodził się z decyzją US negującą wydatki na wyżej wspomniany cel. Sprawa trafiła do sądu.
Właściciel firmy zadeklarował, że motocykl jest wykorzystywany wyłącznie w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Tym samym zakupiona odzież motocyklowa i kask przeznaczona jest również do tego celu.
Ale urząd skarbowy uznał, że wydatki tego typu można uznać wówczas, gdy środki ochrony osobistej oznaczone są znakami firmy, np. logo. Tak nie było. Urzędnicy podważyli również cel zakupu, bo ich zdaniem chodzi o ochronę zdrowia kierowcy, a zatem wydatki osobiste, których do kosztów uzyskania przychodów wliczyć nie można.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie nie zgodził się ze stanowiskiem fiskusa uznając podział przyjęty przez US za sztuczny i niezrozumiały. Skoro środki ochrony osobistej będą wykorzystywane wyłącznie w ramach działalności, mają ścisły związek z osiąganymi przychodami i powinny stanowić koszt.
Sąd zauważył również, że specjalistyczna odzież jest niezbędna do celów związanych z działalnością (jazda motocyklem), a zatem ocena wydatków musi uwzględniać te okoliczności.
Również umieszczanie logo lub innych znaków firmowych nie jest warunkiem niezbędnym do odliczenia kasku i odzieży od kosztów prowadzenia działalności gospodarczej.
NSA podtrzymał wyrok sądu niższej instancji, a fiskus dostał po nosie. Ta sprawa może pomóc w rozstrzygnięciu podobnych problemów przedsiębiorców zmagających się z urzędami skarbowymi.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeMotocykl do celów wyłącznie służbowych - KTM 350 ENDURO. Kpina
OdpowiedzWypożyczalnia, szkolenia z techniki jazdy, zorganizowane wycieczki itp.
OdpowiedzCzy pracownicy US zostaną pociągnięci do odpowiedzialności cywilnej lub karnej za naruszenie i nieprzestrzegania prawa.
OdpowiedzI właśnie takie powinno być prawo- urzędnicy pociągani do odpowiedzialności cywilnej i prawnej = mniejsza ilość bzdurnych kar i przepisów przez nich wymyślania , a w szczególności interpretacja przepisów rodem z wiejskiej może zerowa po paru skazujących wyrokach
OdpowiedzSygnatura akt: II FSK 2865/18
OdpowiedzDzięki
OdpowiedzPodajcie proszę nr sprawy / link do źródła.
Odpowiedz