KTM ma ponad 2 miliardy euro zadłużenia. Inwestorzy chcą ratować markę, pojawiła się propozycja zakupu
W dniu 24 stycznia, w sądzie rejonowym w Ried odbyło się kolejne spotkanie w związku z ogłoszeniem niewypłacalności przez spółkę KTM AG. Nadzorujący procedurę samodzielne administracji Peter Vogl poinformował o sytuacji marki oraz postępach w poszukiwaniach środków na dalszą działalność.
Według informacji przedstawionych przez austriackie media, swoje roszczenia wobec KTM zgłosiło 1200 wierzycieli. Łączna kwota roszczeń wynosi 2,156 mld euro. Dodatkowo firma jest winna pracownikom 12,7 mln euro z tytułu niewypłaconych wynagrodzeń. Łącznie wnioski wierzycieli zajęły 937 stron.
Austriacki Der Standard wymienił zadłużenie wobec niektórych banków. Tak oto np. Raiffeisenbank Burgenland pożyczył 500 tys. euro, BKS Bank AG - ok. 10 mln euro, Linzer Volkskreditbank - 11 mln euro, Raiffeisenlandesbank NÖ Vienna - 65,5 mln euro, niemiecki DZ Bank - ok. 30 mln euro, skandynawski Enskilda - ponad 51 mln euro, Landesbank Baden-Württemberg - prawie 120 mln euro.
Vogl przedstawił też, o ile wzrosło zadłużenie spółki od 1 stycznia 2023 r. do końca listopada 2024 r., kiedy gruchnęły informacje o problemach. Dług netto KTM wzrósł z 350 mln do 1,35 mld euro. Z tej kwoty 372 mln euro trafiło do zajmującej się markami rowerowymi Husqvarna, GasGas i Felt spółki Pierer New Mobility. Zakup udziałów w marce MV Agusta również obciążył spółkę. Austriacy wydali ok. 160 mln euro na bieżące działania.
Obecnie KTM AG ma środki, które pozwalają marce działać do końca lutego. Na dalsze funkcjonowanie spółka będzie potrzebowała 17,4 mln euro. W dniu 25 lutego ma się odbyć głosowanie nad przyjęciem lub odrzuceniem planu restrukturyzacji. Ratowaniem marki jest zainteresowanych 23 inwestorów. Wszyscy doskonale zdają sobie sprawę, że jeżeli KTM ogłosi bankructwo, to odzyskają znacznie mniej pieniędzy, niż kiedy firma będzie dalej działać.
Najciekawsza propozycja dotyczy zakupu marki KTM przez fundusz Whitebox Advisors ze Stanów Zjednoczonych. Firma miałaby wykupić określone aktywa należące do KTM AG. Jednak austriackie media informują, że Peter Vogl jest dobrej myśli i wierzy w to, że znajdą się firmy chętne wyłożyć pieniądze na dalszą działalność. Obecnie produkcja motocykli jest zawieszona i ma być stopniowo wznawiana od 17 marca.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze