KTM 990 Duke R na rok 2025. Jeszcze więcej mocy i technologii, żeby skarcić konkurencję
Tej jesieni KTM nie przestaje zasypywać nas nowościami. Tym razem producent przedstawił model 990 Duke w wersji R, który reklamuje hasłem "Skarć konkurentów mocniejszym nowym Duke 990 R". Jakie zmiany wprowadzają pomarańczowi wraz z wersją R?
W tym roku KTM obchodzi 30. urodziny serii Duke. To doskonały moment na przedstawienie modelu 990 Duke w wersji R, który nawiązuje kolorystyką do swojego przodka - 990 Super Duke R, a konkretnie do drugiej generacji, którą produkowano w latach 2011-2013.
Dwucylindrowy silnik o pojemności 947 cm3 ma moc zwiększoną o 7 KM. Choć motocykl nadal waży 190 kg w stanie gotowym do jazdy, to wprowadzono zmiany w ergonomii, żeby podnieść środek ciężkości. Wysokość siedziska i prześwit zostały podniesione o 15 mm.
Zwiększył się też skok zawieszenia i zmienił kąt wahacza. Teraz motocykl pozwala złożyć się w zakręcie o 3 stopnie więcej niż dotychczas. Z przodu zastosowano widelec WP APEX o skoku 143 mm. Średnica lag wynosi 48 mm, a więc o 5 mm więcej niż w 990 Duke. Producent zapewnia, że zwiększył sztywność przedniego zawieszenia o 34 proc. Skok tylnego zawieszenia zmniejszono o 10 mm i wynosi on teraz 140 mm.
Za hamowanie odpowiadają m.in. zaciski Brembo Stylema i pompa hamulca Brembo MCS. Zamontowano tarcze o średnicy 320 mm, a więc o 20 mm większej niż w standardowym modelu. Wreszcie mamy też opony Michelin POwer Cup 2, które założono na felgi z modelu 1390 Super Duke R.
W motocyklu znalazł się najnowszy wyświetlacz panoramiczny z systemem Android. Ekran TFT ma przekątną 8,88". Zmieniono też układ przełączników. Zmiany objęły również systemy wspomagające kierowcę i tu do dyspozycji będą m.in. Sport ABS i Supermoto+ ABS. Nowy KTM 990 Duke R trafi do salonów na początku 2025 r.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze