Jose Antonio Rueda wygrywa wy¶cig Moto3 o Grand Prix Francji. Gdzie dwóch siê bije, tam trzeci korzysta
Jose Antonio Rueda wygrał wyścig klasy Moto3 o Grand Prix Francji, który rozegrano na legendarnym torze Le Mans. Zwycięstwo przyszło po brawurowym wykorzystaniu pojedynku Munoza z Kelso. Angel Piqueras nie zdobył punktów i tym samym Rueda odjeżdża mu w klasyfikacji generalnej.
W kwalifikacjach klasy Moto3 pole position zdobył Maximo Quiles, który jest tegorocznym debiutantem. To dopiero jego drugi wyścig, ponieważ pauzował w wyniku kontuzji. Na 2. miejscu zakwalifikował się inny debiutant - Guido Pini. Pierwszy rząd uzupełnił Joel Kelso. Z drugiego startowali Angel Piqueras, Augusto Fernandez i David Munoz. Jose Antonio Rueda zakwalifikował się dopiero na 8. miejscu.
Na starcie wyścigu najlepiej poradził sobie Quiles, który wjechał na prowadzeniu do pierwszego zakrętu. Za nim zabrali się Piqueras, którego szybko wyprzedził Kelso. Rueda zyskał tylko jedną pozycję i awansował na 7. miejsce, ale chwilę później je stracił. Joel Kelso cały czas szukał miejsca do ataku i w końcu objął prowadzenie. Munoz awansował na 4. pozycję.
Na 2. okrążeniu z toru wypadł Ryusei Yamanaka i odpadł z wyścigu. Quiles tracił kolejne pozycje i był już na 6. miejscu. W pierwszej trójce jechali Kelso, Piqueras i Munoz. Na 4. okrążeniu Munoz był już za plecami Joela Kelso i miał szansę na objęcie prowadzenia. Stawka cały czas jechała zwarta, z małymi odstępami pomiędzy zawodnikami. Na 5. miejscu jechał Furusato, który startował z 11. pozycji, ale zaatakował go Rueda i Japończyk wypadł z pierwszej piątki.
Na 6. okrążeniu Joel Kelso próbował oderwać się od grupy pościgowej i stawka zaczęła się rozciągać. Jednak po szykanie Pini wyprzedził go i objął prowadzenie, ale Kelso skutecznie skontrował w zakręcie numer 7. Rueda awansował na 3. miejsce. Quiles nie był w stanie wykorzystać całego zamieszania i cały czas jechał na 6. miejscu. Na 9. okrążeniu Munoz i Rueda walczyli o 2. miejsce. Dzięki temu Kelso odskoczył na 0,4 s.
Na 10. okrążeniu sytuacja uspokoiła się i dzięki temu Munoz, Rueda i Pini ponownie byli za plecami Kelso. Tymczasem z toru wypadł Angel Piqueras i tym samym pogrzebał swoje szanse na powrót na prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Tymczasem Quiles spadł już na 10. miejsce. Mocne tempo zaczął prezentować Carpe, który wykręcił rekordowy czas i tracił mniej niż sekundę do prowadzącej czwórki.
Na 14. okrążeniu z toru wypadł Guido Pini, który jechał na 4. miejscu. Zawodnik wrócił na tor, ale dopiero na 17. miejscu. Powodem wypadku była zbyt wysoka prędkość na wejściu w zakręt, co doprowadziło do uślizgu przedniego koła. Na początku kolejnego kółka Munoz wyglądał na gotowego do objęcia prowadzenia, ale nie próbował jeszcze atakować Kelso. Zbliżył się do nich Rueda, który tracił tylko 0,3 s. Sekundę dalej był Carpe.
Na 4 okrążenia przed końcem Kelso, Munoz i Rueda jechali bardzo blisko siebie. Kelso nie dawał jednak rywalom sytuacji do ataku. Rueda próbował zaatakować Munoza, ale szybko się schował. W końcu przypuścił atak i Munoz nie miał szans na kontrę. W zakręcie numer 13 Munoz odzyskał 2. pozycję. Dla Kelso była to okazja do podjęcia próby ucieczki. Na przedostatnim okrążeniu Rueda i Munoz znowu zaczęli walczyć w tym samym miejscu, a Kelso znów mógł odjechać, jednak nie uciekł za daleko.
Na ostatnim okrążeniu Munoz szykował się do ataku na Kelso, ale ten skutecznie się obronił. W końcu Munoz zaatakował w zakręcie numer 13, zderzył się z Kelso. Sytuację wykorzystał Rueda, który wyprzedził obu zawodników i wygrał wyścig. Na domiar złego Munoz dostał karę utraty jednej pozycji za kontakt z Kelso, więc ostatecznie zdobył 3. miejsce.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze