Johann Zarco wygrał wyścig klasy MotoGP o Grand Prix Francji, który rozegrano na torze Le Mans. Deszcz i nowe przepisy dotyczące kar za przerywanie procedury startowej spowodowały spore zamieszanie. O sporym pechu może mówić Pecco Bagnaia, który opuszcza Francję bez punktów.

W kwalifikacjach klasy królewskiej pole position zdobył lokalny bohater - Fabio Quartararo. Do pierwszego rzędu zakwalifikowali się też Marc Marquez i Alex Marquez. Z drugiego startowali Fermin Aldeguer, Maverick Vinales i Pecco Bagnaia. Bagnaia nie ukończył sobotniego sprintu, w którym zwycięzcą został Marc Marquez. Podium uzupełnili Alex Marquez i Fermin Aldeguer.

Po wyścigu Moto2 na torze pojawiły się krople deszczu. Przed rozpoczęciem procedury startowej do wyścigu MotoGP deszcz jednak nie padał, ale na wszelki wypadek zespoły miały przygotowane motocykle z oponami na deszcz, bo pogoda była bardzo niepewna. Przed rozpoczęciem okrążenia rozgrzewkowego znów zaczęło lekko padać. Na torze zrobiło się ślisko. Jeszcze na okrążeniu rozgrzewkowym pojawiła się biała flaga, więc zawodnicy mogli zjechać na zmianę motocykli i tak uczyniła cała stawka.

Wyścig został przerwany i ogłoszono przyspieszoną procedurę. Jednak na okrążeniu wyjazdowym deszcz ustąpił i niektórzy zawodnicy znów zjechali na zmianę motocykli. Tym razem nie anluowano wyścigu, bo zawodnicy zdążyli przed startem okrążenia rozgrzewkowego. Jednak będą musieli odbyć podwójną karę przejazdu długiego okrążenia.

Po całym zamieszaniu, na starcie wyścigu najszybszy był Marc Marquez. Za nim zabrali się Fabio Quartararo i zawodnicy Gresini Racing. Z tyłu stawki wywrócili się Pecco Bagnaia, Joan Mir i Enea Bastianini. Fabio Quartararo wyprzedził Marca Marqueza. Z tyłu walczyli Fermin Aldeguer i Alex Marquez. Za nimi jechały motocykle KTM w składzie Acosta, Binder i Vinales. Bagnaia zdecydował się na powrót do wyścigu.

Fabio Quartararo rozpoczynał 2. okrążenie ze sporą przewagą. Bagnaia zjechał do boksu po motocykl na slickach. Quartararo miał sekundę przewagi nad Marquezem, którego zaatakował jeszcze jego młodszy brat, który od razu popędził do przodu. Quartararo musiał jechać szybko, bo ciążyła na nim podwójna kara przejazdu podwójnego okrążenia i zjechał, by wykonać ją na 3. okrążeniu. Zawodnik Yamahy wrócił w towarzystwie motocykli KTM. Alex Marquez wysunął się na prowadzenie. Cała pierwsza 11 miała do wykonania kary.

Na 4. okrążeniu Bagnaia został zdublowany, a Fermin Aldeguer ostro wyprzedził Marca Marqueza. Zawodnicy Gresini Racing zjechali na wykonanie kary i wrocili kolejno na 5. i 6. miejscu. Marc Marquez cały czas nie decydował się na zjazd, a za jego plecami był Quartararo. Nagle z toru wypadli Quartararo i Binder. Obaj zawodnicy złapali uślizg przedniego koła. To sprawiło, że Alex Marquez i Pedro Acosta awansowali kolejno na 2. i 3. miejsce. Na 5. okrążeniu Marc Marquez zjechał na pierwsze wykonanie kary. Za nim zjechali Alex Marquez, Pedro Acosta i Fermin Aldeguer. Dla nich był to już koniec kary.

Po 5. okrążeniu Acosta i Vinales zjechali do alei serwisowej. Z przodu jechali Marc Marquez i doganiający go Alex Marquez. Fermin Aldeguer został z tyłu. Na 6. okrążeniu Marc Marquez zjechał na wykonanie kary. Alex Marquez został przez to zmylony i spadł na 3. miejsce. Na czoło wyścigu wysunął się Fermin Aldeguer. Bracia Marquez zjechali na zmianę opon. Fermin Aldeguer został na torze, ale było widać, że walczy o przyczepność.

Po 7. okrążeniu Aldeguer zjechał na zmianę motocykla. Nowym liderem wyścigu został Zarco. Z toru wypadł Marco Bezzecchi. Zarco miał przewagę 6 s nad Oliveirą. Na 9. okrążeniu bracia Marquez wyprzedzili jadącego na 2. miejscu Oliveirę. Zarco cały czas był na prowadzeniu i miał 8 s przewagi nad rywalami. Na 10. okrążeniu deszcz padał coraz mocniej. Na 14. okrążeniu Marc Marquez tracił ponad 10 s do Zarco i 2,5 s przewagi nad Alexem Marquezem. Fermin Aldeguer spadł na 7. miejsce.

Na 18. okrążeniu deszcz padał coraz mocniej, a Zarco miał 12 s przewagi nad Marquezem. Na 21. kółku z toru wypadł Alex Marquez. Tym samym Pedro Acosta awansował na 3. miejsce. Marquez spadł na 6. pozycję i w końcu wycofał się z rywalizacji. Na 3 okrążenia przed końcem Fermin Aldeguer mocno zbliżył się do Acosty i miał szansę na walkę o podium. Johann Zarco wygrał wyścig i jest pierwszym zawodnikiem od 1954 r., który wygrał wyścig Grand Prix przed własną publicznością. Aldeguer uporał się z Acostą i przekroczył linię mety na 3. miejscu. Pomiędzy nimi na podium stanął Marc Marquez. Po tej rundzie Marc Marquez ma na koncie 171 pkt. i 22 pkt. przewagi nad swoim bratem. Pecco Bagnaia jeszcze utrzymuje się na 3. miejscu ze stratą 51 pkt.