Jedziesz motocyklem do Rumunii? Uwa¿aj na nied¼wiedzie, bo nie s± mi³e jak w kreskówkach
Co roku Rumunia przyciąga wielu motocyklistów, którzy chcą pokonać Drogę Transfogarską. Jedną z głównych atrakcji są niedźwiedzie, które można spotkać np. na przydrożnych parkingach i dlatego trzeba zachować ostrożność. Na początku lipca jedno z takich spotkań zakończyło się tragicznie dla motocyklisty.
Rumunia jest drugim po Rosji krajem z największą populacją niedźwiedzi w Europie. Z badań WWF wynika, że może tam żyć nawet 12 770 osobników. Do tragicznych w skutkach spotkań dochodzi jednak rzadko i przeważnie w wyniku braku zachowania należytej ostrożności. W czwartek, 3 lipca niedźwiedź brunatny zaatakował motocyklistę.
Pojawiające się przy drogach zwierzęta to niewątpliwie ciekawa atrakcja turystyczna, ale nie warto podchodzić zbyt blisko. Jak informuje BBC, motocyklista zatrzymał się przy jednym z parkingów turystycznych i to zaraz obok znaku, który informuje o zakazie dokarmiania niedźwiedzi. Zwierzę porwało go w dół wąwozu o głębokości 80 metrów, więc nie pomógł mu fakt, że był w pełnym stroju motocyklowym.
- Moja rada jest prosta. Nie należy się zatrzymywać i ich dokarmiać, a także warto zachować bezpieczną odległość - powiedział Ion Sanduloiu z rumuńskiego odpowiednika GOPR, w wypowiedzi dla BBC.
Czy faktycznie tak łatwo spotkać niedźwiedzia na Drodze Transfogarskiej? W Rumunii jest nasz redakcyjny podróżnik - Dan Widło, który testuje dla was Yamahę Tenere 700. W rozmowie przyznał, że już po wjeździe na Drogę Transfogarską, na odcinku kilkudziesięciu kilometrów spotkał przy drodze dwa niedźwiedzie i jeden z nich próbował dostać się do czyjegoś samochodu, ponieważ kierowca i pasażerowie chcieli go dokarmić. Właśnie przez takie zachowania zwierzęta podchodzą do drogi i mogą stanowić zagrożenie. Poniżej możecie zobaczyć nagranie Dana z takiego spotkania.
Warto wiedzieć, że za dokarmianie niedźwiedzi grozi kara w wysokości równowartości 1 tys. zł i rumuński rząd zastanawia się nad podniesieniem jej. Do zdarzeń ze skutkiem śmiertelnym dochodzi jednak rzadko. Jak informuje Reuters, w ciągu ostatnich 20 lat było to ok. 30 przypadków. W lipcu 2024 r. Rumunia zatwierdziła projekt, który zakłada prewencyjny odstrzał 426 zwierząt.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze