Po solidnym występie na torze Mugello, Jakub Bełak nie zwalnia tempa. Młody zawodnik już w najbliższy weekend weźmie udział w 3. rundzie Yamaha R7 Cup Italy, która odbędzie się na wymagającym torze Vallelunga. Dla Belaka będzie to kolejny nowy obiekt w tym sezonie, ale jak sam podkreśla, jest gotowy na każde wyzwanie.

- Vallelunga to dla mnie zupełnie nowy tor, ale po Mugello wiem, że potrafię szybko się uczyć i odnaleźć w nieznanym środowisku. Im więcej rund, tym większa pewność siebie i lepsze zrozumienie tempa w tej serii - mówi Jakub.

Tor Vallelunga, położony w pobliżu Rzymu, słynie z technicznych sekcji i zróżnicowanego tempa, które wymagają nie tylko precyzji w prowadzeniu motocykla, ale również doskonałego przygotowania fizycznego. To właśnie ten typ torów najbardziej weryfikuje zawodników - szczególnie tych, którzy dopiero zdobywają doświadczenie na arenie międzynarodowej.

Jakub Belak od początku sezonu pokazuje, że potrafi rywalizować z bardziej doświadczonymi rywalami. W 1. rundzie Mistrzostw Polski WMMP stanął dwukrotnie na podium, a w Mugello - podczas 2. rundy Yamaha R7 Cup Italy, pomimo debiutu na torze, zajął 11. miejsce i prowadził intensywną walkę tuż za czołową grupą. Aktualnie zajmuje 14 pozycję w klasyfikacji generalnej na 30 zawodników.

- Po Mugello mam jeszcze większą motywację. Tempo było dobre, zabrakło tylko kilku kluczowych decyzji na torze. Teraz wiem, jak się lepiej ustawić, jak reagować w grupie i jak rozgrywać końcówkę wyścigu. Taki progres czuć z rundy na rundę  - dodaje Belak.

Start w Vallelundze to dla Jakuba nie tylko kolejna okazja do walki o punkty, ale również ważny etap budowania swojej pozycji w klasyfikacji generalnej Yamaha R7 Cup Italy. 

3. runda serii odbędzie się już w ten weekend, a występ Jakuba Belaka z pewnością będzie śledzony z uwagą zarówno przez polskich kibiców, jak i przez włoskie środowisko wyścigowe, o czym więcej  szczegółów będzie mógł zdradzić wkrótce.