Jakie trójkołowce na kategorię B? Czym jeździć na samochodowe prawko
Prezydent podpisał ustawę o motocyklach trójkołowych. Oznacza to, że jeśli masz samochodowe prawko dłużej niż 3 lata, jeszcze w tym roku będziesz mógł śmigać jednym z tych sprzętów.
Posłowie i senatorowie bez sprzeciwu przegłosowali nowelizację Ustawy o kierujących pojazdami, która daje posiadaczom kategorii B prawo do poruszania się motocyklami trójkołowymi. Warunek? Trzyletni staż jako posiadacz kategorii B.
Pomysłodawcy zmian w przepisach napisali w uzasadnieniu, że poruszanie się trójkołowcem jest bliższe jeździe samochodem niż motocyklem. Zapewne mieli na myśli trajkę z podwójnymi kołami z tyłu, bo Yamahą Niken czy Piaggio MP3 jeździ się niemal dokładnie tak, jak motocyklem.
I kolejna sprawa - spotkaliśmy się z opiniami, że ustawa dotyczyć będzie tylko pojazdów homologowanych jako trójkołowce (homologacja L5e). Oznaczałoby to, że Yamaha Niken, homologowana jako motocykl (homologacja L3e-A3) nie zostanie objęta ustawą. W nowelizacji nie ma jednak śladu po takim zapisie, co oznacza, że każdy pojazd trójkołowy zostanie objęty tymi przepisami. Być może sytuacja zmieni się, kiedy powstaną przepisy wykonawcze.
Can-Am w momencie debiutu zaszokował świat futurystycznym kształtem i niespotykanym układem jezdnym. Do dziś cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem, mimo że jego funkcjonalność jest mocno ograniczona - nie ma zalet motocykla, bo jest za szeroki, nie daje też komfortu samochodu. Napęzany jest silnikiem V2 Rotaxa o mocy 106 KM, który przenosi moc na tylne koło za pomocą półautomatycznej skrzyni. Spydera faktycznie prowadzi się trochę jak samochód - jego koła nie pochylają się w zakręcie. Cena: od 75 tys. zł.
2. Can Am Ryker
Mniejsza i tańsza wersja trójkołowca Spyder. Napędzany także Rotaxami, ale mniejszymi - 600 cm3 (47 KM) i 900 cm3 (77 KM). W najtańszej wersji Ryker kosztuje około 32 000 zł.
3. Harley-Davidson Freewheler
Klasyczna trajka Harleya w wersji bagger, czyli bez wielkiego tylnego kufra. Silnik to bardzo przyzwoity Milwaukee-Eight 114, który bez problemu zwija asfalt jak prześcieradło - do dyspozycji kierowcy jest aż 162 Nm. Wadą jest bardzo wysoka cena - 137 620 zł.
4. Harley-Davidson Tri Glide Ultra
Trudno znaleźć coś bardziej luksusowego wśród trajek. Prowadzenie tego mastodonta przypomina faktycznie jazdę samochodem - koła się nie pochylają, a szerokość pojazdu stawia go na równi z autobusami. Na plus - w połowie to jednak motocykl, no i ten piec V2 z podwójnym chłodzeniem. Niestety, nie jest tanio - 177 tys. zł.
5. Trajka Honda Gold Wing
Honda nie oferuje trajki na bazie Gold Winga, ale tylko w Polsce jest kilka firm, które profesjonalnie przerabiają ten motocykl. O zagranicy nawet nie wspominamy. Wiąże się to jednak z dodatkowym, dość sporym wydatkiem. Na trajkę Gold Winga musimy przeznaczyć minimum 170 tys. zł.
6. Piaggio MP3
Konrad był zachwycony prowadzeniem i dynamiką Piaggio MP3 - to już nie skuter, ale prawdziwy przecinak w tej klasie. Występuje w dwóch wersjach silnikowych - 300 i 500 cm3. MP3 ma ciekawy patent - ręczną blokadę, która pozwala zatrzymać go w pionie bez konieczności podpierania się nogami. Cena: 38 400 zł.
7. Yamaha Niken
EDIT: zgodnie z wyjaśnieniami Ministerstwa Infrastruktury, ustawą objęte są wyłącznie trójkołówce z homologacją L5e. Niken posiada homologację motocyklową L3e, może być zatem prowadzony tylko przez posiadaczy kategorii A.
To właśnie ten sprzęt budzi największe kontrowersje w kontekście ustawy o trójkołowcach. Mimo motocyklowej homologacji posiada trzy koła, co oznacza, że ustawa w obecnym kształcie go obejmuje. TYmczasem Niken to prawdziwy potwór, zwłaszcza dla kogoś nieobeznanego z motocyklami. Trzycylindrowy silnik 847 cm3 o mocy 115 KM i dwa koła z przodu zapewniają nadzwyczajną dynamikę i znakomite prowadzenie. Życzymy dużo szczęścia komuś, kto chciałby przesiąść się na Nikena z samochodu. Cena? 64 900 zł.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeCóż, pozwolę się nie zgodzić z Autorem niniejszego artykułu i zacytuję raz jeszcze komentarz, który zamieściłem w innym miejscu: "Przepis bezpośrednio nie ma odwołania, ale skoro mówi o motocyklu ...
OdpowiedzW takim razie, czy Simson Awo z 1959r. wraz z koszem Stoye SML1 to pojazd trzykołowy? Według kodeksu to pojazd samochodowy, więc ustawa obejmuje także motocykle z wózkiem. Jak myślicie?
OdpowiedzNie obejmuje. Motocykl z wózkiem bocznym to homologacja L4e, motocykl jednośladowy (lub wielośladowy, jeśli rozstaw kół na jednej osi nie przekracza - jak w Nikenie - 460 mm) - L3e, a motocykl trójkołowy to pojazd z homologacją L5e. Uprawnienie dotyczy tylko i wyłącznie L5e - w razie wątpliwości sprawdzić dokumenty i dowód rejestracyjny (rubryka J).
Odpowiedz