Jack Miller, Ai Ogura i Izan Guevara triumfuj± w Grand Prix Japonii na torze Motegi
Zawodnicy wszystkich klas zafundowali kibicom sporą dawkę emocji. W Moto3 Guevara może nieco odetchnąć, w Moto2 lider ma przewagę zaledwie 2 punktów, a w MotoGP doszło do dramatycznych wydarzeń, które mogą zaważyć na losach tytułu mistrzowskiego. To wszystko po tym, co wydarzyło się pod japońskim niebem w niedzielnych wyścigach.
W klasie Moto3 sobotnie kwalifikacje wygrał Tatsuki Suzuki, który zaliczył bardzo dobry start na początku wyścigu, ale wyjechał za szeroko w pierwszym zakręcie i wyprzedził go Sergio Garcia. Izan Guevara zdołał awansować z 3. rzędu na 3. miejsce w zakręcie numer 5 i już za zakrętem numer 7 wyprzedził Garcię i Suzukiego obejmując prowadzenie, a następnie próbował uciec. Do walki w czołówce dołączyli jeszcze Sasaki i Foggia. Tatsuki Suzuki zakończył swój wyścig na 5. okrążeniu w zakręcie numer 9, gdzie złapał highside. W walce o zwycięstwo pozostali Guevara, Sasaki, Masia i Foggia po tym, jak Garcia został z tyłu. Na ostatnich okrążeniach Guevara próbował uciekać, a na 4 okrążenia przed końcem z toru wypadł Jaume Masia, który również złapał highside, ale w zakręcie numer 12. Guevara miał zaledwie pół sekundy przewagi nad Foggią i Sasakim. Na przedostatnim okrążeniu Garcia tracił do tej trójki już 7 sekund, a zawodnicy goniący Guevarę nie byli w stanie znaleźć odpowiedzi na jego tempo, a kolejność prowadzącej trójki nie zmieniła się aż do mety. Guevara wylatuje z Japonii mając na koncie 254 pkt., a Garcia traci już 45 pkt. Będący na 3. miejscu Foggia ma już 191 pkt., więc jeśli Garcia nie zabierze się do pracy, to może mieć kłopoty.
W klasie Moto2 deszczowe kwalifikacje wygrał Aron Canet. Na starcie wyścigu najlepszy był właśnie Canet, który choć na prostej nieznacznie stracił, to jako pierwszy wjechał do zakrętu numer 1, a za nim popędził Aldeguer. Zawodnicy odskoczyli od reszty aż na sekundę. Z tyłu przez kolejne pozycje przebijał się Ai Ogura, który już na początku awansował z 5. rzędu na 6. miejsce. Na 3. okrążeniu Canet miał 1,8 s przewagi nad Chantrą, ale ta przewaga topniała. Ogura był już na 4. miejscu i chciał dobrać się do Arbolino, ale do walki włączył się Lopez. Canet wypadł z toru na 4. okrążeniu w zakręcie numer 9 i przez to prowadzenie objął Chantra. Za nim jechali Lopez i Ogura. Chantra stracił tempo i zaczął też tracić pozycje, a na czele znaleźli się goniący go zawodnicy, którzy zmieniali się miejscami. Dopiero na 15. okrążeniu Ogura był w stanie nie tylko skutecznie wyprzedzić Lopeza, ale też zacząć budować przewagę. Zawodnik z numerem 21 miał jeszcze problem w postaci Augusto Fernandeza, który w końcu wyprzedził go i na 5 okrążeń przed końcem odstawił już na 2 sekundy. Ogura natomiast miał 1,5 s przewagi nad Fernandezem i zawodnik z numerem 37 nie był w stanie jej zmniejszyć. Lopez dojechał do mety na 3. miejscu. Ai Ogura zmniejszył stratę do Fernandeza i zawodników dzielą już tylko 2 punkty. Canet pozostaje na 3. pozycji z dorobkiem 177 pkt. i przewagą 15 pkt. nad Celestino Viettim.
Najlepszy na starcie był Brad Binder, za którym pojechali Jorge Martin i Marc Marquez. Aleix Espargaro przed startem zjechał do boksu wymienić motocykl i startował z alei serwisowej, więc to będzie go słono kosztowało w klasyfikacji generalnej. Quartararo jechał na 9. miejscu, a Bagnaia i Bastianini na 12. i 13. Na 3. okrążeniu Jack Miller był za Jorge Martinem. Obaj zawodnicy wyprzedzili Brada Bindera. Miller w końcu zaatakował przed końcem okrążenia i ruszył do ucieczki. W połowie wyścigu miał już 3 sekundy przewagi nad Martinem. Na 3 okrążenia przed końcem walczący między sobą Bagnaia i Bastianini dogonili Fabia Quartararo. Na ostatnim okrążeniu Pecco Bagnaia wypadł z toru w zakręcie numer 3 po tym, jak zbyt szybko próbował wejść w zakręt mając Fabia Quartararo na wyciągnięcie ręki. Enea Bastianini tracił do lidera generalki 0,4 s. Na solidnym prowadzeniu pozostawał Jack Miller, który przekroczył linię mety na pierwszym miejscu, a za nim wjechali Binder i Martin. Marquez ukończył wyścig na 4. miejscu tocząc zacięty bój z Miguelem Oliveirą. Fabio Quartararo dojechał na 8. pozycji, a za nim na metę wjechał Bastianini. Po tym wyścigu Quartararo ma 219 pkt., a Bagnaia traci do niego już 18 pkt. Aleix Espargaro pozostaje na 3. miejscu i traci do lidera 25 pkt. To oznacza, że Bagnaia nie może sobie pozwolić na więcej błędów, bo znów straci szanse na tytuł mistrzowski.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze